Ich historia zaczyna się w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku, a ten rodzaj obuwia poza swą wygodą i powracającymi trendami wyróżnia prosty i klasyczny fason.
Tekst: Anna Śmiechowska
Baleriny przeszły swoją ewolucję. Ich pierwowzorem są baletki, pierwotnie przeznaczone do tańca klasycznego. Do rozpowszechnienia mody na baleriny przyczyniła się uważana za ikonę stylu aktorka Brigitte Bardot, która w tych właśnie butach wystąpiła w kultowym filmie „I Bóg stworzył kobietę”. Brigitte miała w swojej szafie niezliczoną ilość balerin: od kolorowych, aż po cieliste. Proste modele nosiła do rozkloszowanych sukienek, cygaretek oraz szortów. Kultowe już buty następnie rozsławiła Audrey Hepburn w filmie „Zabawna buzia”. Tym razem baleriny pasują także do płaszcza typu trencz i eleganckiego kombinezonu. To właśnie aktorki i ikony stylu nadały płaskim butom mocny status. Jak się okazuje, z ekranów kina niedaleko do mody ulicznej. Kolejna fala balerin ma miejsce w latach 80. Do kręgu miłośniczek butów zainspirowanych tańcem dołączyła księżna Diana. A skoro ma je członkini rodziny królewskiej, to dlaczego nie mogłyby ich nosić inne kobiety?
Dziś baleriny damskie to jedne z najchętniej wybieranych przez kobiety butów, pasujące do każdej stylizacji i na wszystkie okazje. Różnią się rodzajem noska, dzięki któremu mogą je nosić kobiety z mniejszą stopą. Nosek w szpic pięknie wydłuży i wysmukli stopę, kwadratowy lub okrągły wskazany jest dla kobiet o większym rozmiarze stopy. A już dziś odwiedzając centra handlowe, zauważyć można ogromne zainteresowanie tego rodzaju obuwiem i z pewnością trend ten będzie zauważalny na ulicach naszych miast.
Czemu baleriny zawdzięczają swoją popularność? Po pierwsze są wygodne i lekkie, po drugie pasują do każdej stylizacji, a niski obcas dodaje im charakteru i obok delikatności – kobiecego pazura.
W świecie mody trwa nieustanny taniec trendów, w tym sezonie jednym z najbardziej stylowych kroków, które zrobi większość z kobiet, będzie zdecydowanie w kierunku zakupu balerin. Jeszcze trzy lata temu uważane za niemodne, powracają ze zdwojoną mocą. Te lekkie buty, zainspirowane klasycznymi baletkami, nie tylko są wyrazem elegancji, ale także doskonale wpisują się w aktualne trendy. Dlatego też niezależnie od tego, czy spacerujesz po polskich ulicach czy eksplorujesz miasta zagraniczne, baleriny staną się nieodłącznym elementem Twojej garderoby. Od klasycznych delikatnych dziewczęcych modelów po te bardziej ekstrawaganckie.
W tym sezonie zdecydowanie większość z was za sprawą trendu nie oprze się urokowi balerin, które podbijają serca zarówno entuzjastek mody, jak i tych dziewczyn, które stawiają na wygodę. Dzisiaj cieszy fakt, że coraz częściej jakość i wygoda idzie w parze z trendami i dlatego baleriny są idealnym wyborem na co dzień, niezależnie od okazji.
Możesz je nosić z elegancką spódniczką do biura, dopasować do jeansów na casualowy spacer po mieście lub też założyć do sukienki na wieczorną randkę. Dostępne w różnorodnych kolorach, wzorach i materiałach, baleriny pozwalają na wyrażenie własnego stylu i dopasowanie do indywidualnych preferencji.
Jednym z kluczowych elementów popularności balerin w tym sezonie jest ich wszechstronność. Bez względu na to, czy preferujesz klasyczne, proste modele, czy też bardziej kolorowe i ozdobione wersje, na pewno znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie. Ponadto, niezliczone kombinacje stylizacyjne sprawiają, że baleriny stają się niezastąpionym elementem szafy każdej kobiety. A pamiętaj, że moda to nie tylko wybór ubrań, ale także sposobność do wyrażenia siebie i podkreślenia własnej indywidualności. Baleriny doskonale wpisują się w ten nurt, oferując zarówno wygodę, jak i styl. Dlatego też, jako osobista stylistka, gorąco polecam baleriny jako niezastąpiony element garderoby każdej kobiety w tym sezonie. Niech krok każdej z nas będzie nie tylko pewny, ale również modny.