Warto głosować lokalnie: krótka historia wyborów samorządowych!

Już za parę dni druga tura wyborów samorządowych. Ponownie udamy się do urn wyborczych, aby wybrać nasze lokalne władze. I choć frekwencja w pierwszej turze nie dorównała tej z wyborów 15. października, warto wziąć sprawy w swoje ręce i mieć wpływ na funkcjonowanie naszych „małych ojczyzn”. Z tej okazji przypominamy historię samorządności w Polsce

Tekst: Zuzanna Kozłowska | Zdjęcia: Adobe Stock

Głosując w Poznaniu na poznaniaków, czujemy, że mamy znaczny wpływ na naszą przyszłość oraz naszych sąsiadów. Wybory te są symbolem wolności, tej lokalnej. Przekonajmy się więc, jak to się stało, że demokracja dosięgnęła lokalnej władzy w Polsce.

Początki samorządności w Polsce

27 maja 1990 roku Polska świętowała niezwykle ważny moment w swojej historii demokratycznej – pierwsze od kilkudziesięciu lat i zarazem pierwsze w III Rzeczypospolitej w pełni wolne wybory samorządowe. Uczestniczyło w nich zaledwie 42% uprawnionych do głosowania, co było wynikiem słabszym niż w przypadku wyborów do Sejmu „kontraktowego”. Mimo to elekcja ta spotkała się z międzynarodowym uznaniem za swoją demokratyczność, wolność, sprawiedliwość i bardzo dobrą organizację. Reforma samorządowa z 1990 roku, choć niepełna, zapoczątkowała nowy rozdział w historii samorządności w Polsce, który kontynuowano poprzez wprowadzenie kolejnych zmian, w tym stworzenie dwóch dodatkowych szczebli samorządu – powiatów i samorządowych województw w 1999 roku oraz wprowadzenie bezpośredniego wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w 2002 roku. Było to jednak tylko podtrzymanie zwyczajów demokratycznych, które były z nami od stuleci.
Samorząd terytorialny w Polsce ma długą i bogatą tradycję, sięgającą późnego średniowiecza. Wtedy to kształtował się złożony system urzędów lokalnych i sejmików, stanowiących fundament funkcjonowania całej struktury państwowej Rzeczypospolitej.

Znaczenie samorządu dla demokracji

Historia wyborów samorządowych w Polsce pokazuje, jak istotne w procesie budowania silnego i demokratycznego państwa jest zaangażowanie na poziomie lokalnym. Poprzez bezpośredni udział w wyborach samorządowych, mieszkańcy mają realny wpływ na wybór osób zarządzających ich gminami, miastami czy powiatami, co z kolei wzmacnia poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za wspólne dobro.
Wybory samorządowe są również okazją do manifestowania lokalnej tożsamości oraz promowania inicjatyw, które odpowiadają na specyficzne potrzeby danego regionu. Dzięki temu samorządy mogą realizować założenia bardziej dopasowane do oczekiwań i warunków życia swoich mieszkańców, a także bardziej efektywnie wykorzystywać lokalne zasoby. W tym kontekście samorząd terytorialny w Polsce, dzięki swojej wielowymiarowej roli i historycznemu dziedzictwu, stanowi kluczowy element systemu demokratycznego, sprzyjający budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.

AdobeStock 648962440 2

Angażuj się lokalnie!

Dzisiejsze społeczeństwo polskie stoi przed wieloma wyzwaniami, od ekologicznych po społeczne, które wymagają nie tylko globalnych, ale przede wszystkim lokalnych rozwiązań.
Samorządy, będące najbliżej obywateli, odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu przyszłości naszych wspólnot. Historia samorządności w Polsce pokazuje, że siła lokalnej demokracji leży w aktywnym uczestnictwie każdego z nas.
Angażując się w życie naszych gmin, miast i powiatów, nie tylko przyczyniamy się do budowania silniejszej demokracji, ale także tworzymy przestrzeń, w której każdy głos ma znaczenie. Poprzez uczestnictwo w wyborach samorządowych, wspieranie lokalnych inicjatyw czy aktywny dialog z przedstawicielami władz lokalnych, każdy z nas może mieć realny wpływ na kształt naszej najbliższej rzeczywistości. Jako mieszkańcy, mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek aktywnego uczestnictwa w wyborach samorządowych.

Ku lepszej przyszłości przez lokalne działanie

Polskie doświadczenie pokazuje, że droga do pełnej samorządności oraz decentralizacji władzy nie jest łatwa i wymaga czasu. Jest jednak niezbędna dla rozwoju demokracji i budowania społeczeństwa, w którym obywatele mają realny wpływ na swoje otoczenie. Utrzymywanie i rozwijanie tradycji samorządowej, zgodnie z najlepszymi europejskimi praktykami, pozostaje jednym z kluczowych wyzwań na drodze do jeszcze silniejszej i bardziej zintegrowanej wspólnoty. Tego właśnie życzymy sobie w Wielkopolsce, zachęcając wszystkich, aby udać się 7 kwietnia do urn. Zadbajmy o swoje, tej!

Zuzanna Kozłowska

Zuzanna Kozłowska

REKLAMA
REKLAMA

Może cię zainteresować:

REKLAMA
REKLAMA

Sztuczna inteligencja. Kto korzysta z niej chętniej, kobiety czy mężczyźni?

Artykuł przeczytasz w: 3 min.


Jeszcze kilka lat temu sztuczna inteligencja (AI) wydawała się futurystycznym wynalazkiem rodem z filmów science fiction. Dziś jest wszędzie – wspiera nas w pracy, ułatwia codzienne obowiązki i pomaga podejmować decyzje. Korzystamy z chatbotów, polegamy na asystentach głosowych i powierzamy algorytmom analizę danych. Ale czy zastanawialiście się, kto chętniej sięga po AI – kobiety czy mężczyźni?

Technologia dostępna dla wszystkich… ale czy na pewno?

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że technologia nie ma płci – jest narzędziem, z którego każdy może korzystać na równych zasadach. Jednak dane pokazują, że istnieją pewne różnice w sposobie, w jaki kobiety i mężczyźni podchodzą do cyfrowego świata.
Według raportu  Digital Ethics, Polki wyprzedzają męską część społeczeństwa w robieniu zakupów online (88 proc. do 82 proc.), korzystaniu z bankowości internetowej (82 proc do 76 proc.) czy komunikatorów (83 proc. do 74 proc). Również media społecznościowe wydają się być w Polsce domeną kobiet, bo korzysta z nich 85 proc. pań i 69 proc. panów. Z kolei mężczyźni nieco częściej korzystają z technologii GPS i dużo chętniej deklarują, że znają się na nowych technologiach. Niemal dwa razy więcej z nich – w porównaniu z kobietami – określa się jako znawca tematu w takich dziedzinach jak 5G, robotyzacja, pojazdy autonomiczne czy sztuczna inteligencja.

AI w biznesie – różne podejścia, ten sam cel

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób prowadzenia biznesu – od marketingu, przez zarządzanie projektami, aż po HR. Tutaj również zauważalne są różnice w podejściu kobiet i mężczyzn.
Panowie częściej wykorzystują AI do analizy danych, strategii sprzedażowych czy automatyzacji procesów biznesowych. Kobiety natomiast chętniej wdrażają sztuczną inteligencję w obszarach związanych z obsługą klienta, tworzeniem treści oraz budowaniem relacji.
Nie oznacza to, że jedno podejście jest lepsze od drugiego – wręcz przeciwnie. To właśnie różnorodność zastosowań sprawia, że AI staje się wszechstronnym narzędziem dostosowanym do wielu potrzeb i branż.

Czy przyszłość AI będzie bardziej kobieca?

Coraz więcej kobiet wkracza do świata nowych technologii – zarówno jako użytkowniczki, jak i twórczynie. Widać to szczególnie w branży AI, gdzie rośnie liczba ekspertek, programistek i analityczek danych. To ważny krok w kierunku bardziej inkluzywnej i zróżnicowanej sztucznej inteligencji, dostosowanej do potrzeb wszystkich użytkowników.
Co ciekawe, z roku na rok wzrasta też liczba kobiet, które wykorzystują AI w biznesie, edukacji czy sektorze zdrowia. Być może już za kilka lat to panie będą liderkami w dziedzinie sztucznej inteligencji i jej największymi ambasadorkami?

AI – narzędzie dla każdego

Niezależnie od płci, AI to technologia, która pozwala oszczędzać czas, lepiej zarządzać informacjami i optymalizować wiele procesów. Kluczem do jej skutecznego wykorzystania jest nie tylko wiedza, ale przede wszystkim otwartość na innowacje.
Bo w końcu, czy to kobieta, czy mężczyzna – każdy może czerpać z potencjału AI i wykorzystywać ją do realizacji swoich celów.

Karolina Porożyńska

Karolina Porożyńska

Ekonomistka, absolwentka studiów Executive MBA na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, Podyplomowych Studiów Prawa Restrukturyzacyjnego i Upadłościowego na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz programów z zakresu Wyceny Przedsiębiorstw i Modelowania Finansowego na Akademii Leona Koźmińskiego i Controllingu i Zarządzania Bankiem na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Posiada kilkunastoletnie doświadczenie w pracy w organizacjach nadzorczych, a od kilku lat pełni funkcję zarządczą…
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA