Zbliżają się Święta, czas spotkań z rodziną, pięknych dekoracji, bogato zdobionej choinki i prezentów pod nią. Często wydaje się, że dopełnieniem tego idyllicznego obrazka będzie mały szczeniak czy kociak wychodzący spod choinki… Nic bardziej mylnego! Zwierzę to nie rzecz, to nie zabawka, którą można odłożyć na półkę, gdy zabawa nią się znudzi.
Tekst: Weronika Nowak | Zdjęcia: Fundacja ANIMALIA, Adobestock
Zwierzak to ogromna odpowiedzialność, zmiana trybu życia, masa cierpliwości i zainteresowania. Gdy dodamy do tego miłość i opiekę, zwierzak odwdzięczy nam się wiernością i czułością… Jednak musimy być w 100% pewni, że jesteśmy gotowi na opiekę nad zwierzęciem. To żywa istota, która odczuwa ból, smutek, tęsknotę, musi załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, jest głodna i bywa chora.
Zakup czy adopcja kociaka lub psiaka pod choinkę to bardzo zły pomysł… kilka dni radości może przerodzić się w mękę człowieka i zwierzęcia. Mały szczeniak czy kociak potrzebuje bardzo dużo uwagi, musi nauczyć się czystości i innych czynności. One chcą być kochane i potrzebują mnóstwo uwagi, której często, gdy są niechcianymi prezentami, nie dostają. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że mały szczeniaczek bardzo szybko zacznie rosnąć i jeśli nie są przygotowani, mogą być bardzo zdziwieni poziomem energii takiego zwierzaka.
Po okresie świątecznym do schronisk czy fundacji często oddawane są zwierzaki, które wcześniej miały być wymarzonym prezentem. To i tak najlepszy z najgorszych scenariuszy, bo niestety, ale niechciane prezenty nierzadko lądują porzucone w lesie… zdane tylko na siebie…
Zanim zdecydujemy się na wzięcie pod swój dach żywej istoty, powinniśmy poczytać o jej potrzebach, skontaktować się z fundacją czy schroniskiem i poznać przyszłego członka rodziny. Bo zwierzę stanie się nim – członkiem rodziny, to nie jest zabawka, którą możemy wyrzucić, gdy się zepsuje lub wymienić na nową. Trzeba pamiętać, że zwierzęta często żyją kilkanaście lat, podczas których my, jako ich opiekunowie, będziemy musieli zapewnić nie tylko podstawowe potrzeby fizjologiczne, ale też czas, zainteresowanie i zaangażowanie.
Mały kociak czy psiak to cudowna i słodka istotka, która ślicznie wygląda na zdjęciach świątecznych wraz z uśmiechniętą rodziną. Nie pozwólmy, żeby ten mały słodziak, z którego jeszcze niedawno tak bardzo się cieszyliśmy, wylądował porzucony, samotny i przerażony, bo się znudził i już nie jest nam potrzebny.