Nie zostawiaj pupila w samochodzie!

|

Wakacje w pełni, to idealny czas na wycieczki samochodowe z czworonogiem w różne zakątki kraju. Auto, z jednej strony, to bardzo wygodny środek transportu, jednak z drugiej, w niektórych sytuacjach zamienia się w śmiertelną pułapkę.


Pozostawienie psa lub kota latem w samochodzie stwarza ogromne zagrożenie zdrowia lub życia. Wnętrze samochodu, nawet stojącego w cieniu, nagrzewa się bardzo szybko w upalne dni. Mimo uchylonego okna temperatura we wnętrzu pojazdu już po 10 minutach może być o 10° wyższa, niż na zewnątrz. Idealnym przykładem będzie sytuacja z życia codziennego, czyli korki… Wyobraźmy sobie korek w centrum miasta i niedziałającą klimatyzację… Mimo otwartego okna, przy temperaturze 27 stopni, samochód zamienia się w nagrzaną puszkę. Dzieje się tak przez brak cyrkulacji powietrza, więc przyciemniane szyby, czy uchylone okna niewiele pomogą.

Weź zwierzaka ze sobą

Obecnie, większość sklepów czy restauracji w upalne dni pozwala na wizytę z pupilem, między innymi przez wzgląd na bezpieczeństwo. Jeśli podczas powrotu z wycieczki musisz zatrzymać się w sklepie, weź zwierzaka ze sobą. W sytuacji, gdy musisz czworonoga zostawić w samochodzie, to tylko pod czyjąś opieką. Gdy jedziesz gdziekolwiek ze zwierzakiem parkuj w zacienionych miejscach i miej w samochodzie miskę turystyczną, z której pupil może się napić. W ten sposób minimalizujesz ryzyko odwodnienia w upalne dni.

Kara za pozostawienie pupila w samochodzie

Pozostawianie zwierząt w nagrzanym samochodzie jest karalne. Zgodnie z ustawą o ochronie praw zwierząt, pozostawienie psa w samochodzie podlega pod znęcanie się nad zwierzętami. W artykule 35 ust.1a określona jest kara za pozostawienie psa w samochodzie – właścicielowi psa grozi kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat.

Nie bądź obojętny

Gdy zauważysz zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu, poinformuj policjantów dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

REKLAMA
REKLAMA

Może cię zainteresować:

|
REKLAMA
REKLAMA

Rozliczanie podatków za sprzedaż zdjęć i filmów na platformach internetowych

Tekst: Sylwia Adamczuk, SMCTAX | Zdjęcie autorki: Daria Szafrańska, pozostałe zdjęcia wygenerowano przy użyciu sztucznej inteligencji

Sprzedaż treści cyfrowej, takiej jak zdjęcia i filmy, na platformach internetowych stała się popularnym sposobem zarabiania dla wielu osób. Jednakże do niedawna nie zdawano sobie sprawy z konieczności rozliczania podatków z tego rodzaju działalności. Ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie platformy OnlyFans otwiera dyskusję na temat obowiązków podatkowych dla twórców zawartości cyfrowej.

Nawet dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie zarabiają polscy twórcy na OnlyFans. Powstaje więc pytanie, czy twórcy zdjęć i filmów na platformach zagranicznych muszą zakładać działalność gospodarczą oraz rozliczać VAT i PIT?

Jeśli twórca sprzedaje swoje zdjęcia w sposób ciągły i zorganizowany, może to być uznane za prowadzenie działalności gospodarczej. Natomiast w kwestii podatkowej trzeba rozpatrzeć to zarówno z punktu widzenia podatku dochodowego, jak i VAT.

W kontekście VAT, TSUE w sprawie „Fenix”, właściciela OnlyFans, ustalił, że platforma internetowa jest odpowiedzialna za rozliczania VAT z tytułu sprzedaży dostępu do treści swoim użytkownikom, czyli konsumentom (B2C). Twórcy na tej platformie wystawiają swoje prace, a platforma pośredniczy w sprzedaży dostępu do nich, odpowiadając za rozliczenie VAT z tytułu tej sprzedaży. Dla twórców oznacza to mniej zmartwień, ponieważ platforma ma obowiązek rozliczenia VAT. W przypadku subskrypcji konta na portalu OnlyFans (podobnie będzie w przypadku innych portali), użytkownik dokonuje wpłat, a portal nalicza i pobiera VAT według lokalnej stawki użytkownika. Platforma rozlicza VAT według stawek właściwych dla kraju usługobiorców.

DALL·E 2024 03 05 22.14.03 Refine the image to clearly include a Polish tax form displayed on the computer screen with visible elements and labels typical for such a document

Po sprawie rozstrzygniętej przez TSUE, „Fenix”, który wcześniej nie doliczał VAT do opłat uiszczanych przez fanów, przerzucając obowiązek rozliczenia VAT na twórców, zaczął dopiero po kontroli urzędu skarbowego doliczać VAT do opłat, co skutkowało tym, że użytkownicy zaczęli płacić cenę powiększoną o VAT.

Dobra wiadomość dla twórców udostępniających zdjęcia czy filmy to fakt, że wyrok TSUE nie przerzucił na nich obowiązku rozliczania VAT. Natomiast w świetle orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, twórca jest uznawany za dostawcę usług. Dlatego, jeśli zarejestruje się do VAT w Polsce, będzie musiał wystawić fakturę VAT za usługi świadczone na rzecz platformy internetowej, ale bez kwoty podatku, ponieważ usługa na rzecz kontrahenta zagranicznego opodatkowana jest w kraju usługobiorcy.
W kwestii podatku dochodowego, patrząc z perspektywy samego twórcy, który publikuje zdjęcia na platformie zagranicznej, a jednocześnie prowadzi działalność gospodarczą i mieszka w Polsce, to musiałby rozliczyć swoje dochody z tej działalności w Polsce.

Rozliczenie podatków ze sprzedaży treści cyfrowej na zagranicznych platformach internetowych może być skomplikowane. Ważne, aby twórca miał świadomość obowiązków podatkowych wynikających z prowadzenia tego typu działalności, dlatego warto wcześniej skonsultować się z doradcą podatkowym lub księgowym.

LOGO smctax 11
Sylwia Adamczuk

Sylwia Adamczuk

Kancelaria Rachunkowa SMCTAX 
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA