Dziś porwiemy Was w czarujące Dolomity. Dolomity włoskie to góry pełne uroku, koloru i wyjątkowego nastroju. O każdej porze roku znajdziemy wspaniałe atrakcje, dzięki którym naładujemy baterie i pełni sił będziemy mogli wrócić do pracy.
To cudowne pasmo Alp znajduje się w północnej części Włoch; graniczy z Austrią. Jadąc przez Austrię, mijamy granitowe szczyty. W przełęczy Brenero witają nas urokliwe, malownicze i jedyne tego typu formacje skalne na świecie! Wyjątkowe kolory – połączenie różu o wchodzie i zachodzie słońca oraz mlecznych ostrych szczytów. Szanse, że przywita nas słońce, jest tu większe niż w Austrii, poza tym klimat jest łagodniejszy. Jeździmy w Dolomity od 20 lat i nigdy dość!
Zarówno dla singli, rodzin, grupy przyjaciół miejsce jest idealne. Czy wiecie, czym jest jazda po tzw. sztruksiku, po idealnie wylatrakowanym stoku, w lekko zmrożonym i mieniącym się śniegu? To bajka. Dla narciarzy raj, znakomite trasy, nowoczesne wyciągi, świetnie utrzymane stoki i oczywiście widoki zapierające dech w piersiach.
Czas białego szaleństwa rozpoczyna się otwarciem sezonu na początku grudnia. Tu koniecznie należy wybrać się do słonecznego Livigno, 14-kilometrowa dolina ma wyjątkowy klimat, nazywana jest Małym Tybetem, ze względu na suchy i zimny klimat. Jest duże prawdopodobieństwo, że od początku grudnia będą już naprawdę korzystne warunki narciarskie, chociaż bywały lata, gdzie lepiej było zabrać ze sobą rower niż narty. Co do zasady jest wówczas taniej i skipass jest wkalkulowany w cenę zakwaterowania. Przy okazji mamy wspaniałe apres ski i niedaleko znajdują się stare termy idealne na relaks po sportowych wyczynach na stoku.
We Włoszech główne ośrodki narciarskie to Region Trentino, Alto Adige i Veneto. Przez te ośrodki prowadzi największa karuzela narciarska w Europie – Dolomitysuperski.
Nie sposób się nudzić … W ferie możemy pośmigać w Val di Fassa z bezpośrednim dostępem do niesamowitego masywu Sella Ronda, gdzie jeżdżąc wyznaczoną trasą w prawo lub w lewo, możemy spędzić na tzw. karuzeli narciarskiej prawie cały dzień, podziwiając niesamowite widoki, zatrzymując się na pyszną pastę i bombardino. Niestety ceny skipasow nie należą do najtańszych – cały region Dolomity Super Ski to 1200 km tras narciarskich – koszt skipassu ok. 340 €/os. Z racji tego, że nie wszyscy są wytrawnymi narciarzami, można pomyśleć, by wyskoczyć do Alpe di Susi, a może do pięknej i uroczej Civetta. Około 70 km tras i wówczas cenę skipassu w ferie mamy 230 €/os. – to jest mój plan na rok 2023!
Zazwyczaj ruszaliśmy w podróż swoim autem, jednak od pewnego czasu nauczyłam się, że urlop to relaks i pełen luz. Podróżujemy więc całą ekipą komfortowym autokarem, gdzie dopłacamy za puste miejsce obok, by każdy miał swobodę i więcej przestrzeni podczas jazdy. Z Poznania wyruszamy o godzinie 22:00 i po 14 h – przy założeniu, że pogoda jest sprzyjająca – dojeżdżamy do naszego hotelu. Po drodze śniadanie w Austrii, poranek w Alpach, fajny film i jesteśmy! Możemy spokojnie podziwiać widoki i cieszyć się wspólnym byciem razem. Bardzo polecam, co roku w okresie ferii zimowych wyruszamy i nie możemy się już tego doczekać. Zarówno narciarze, jak i snowboardziści spełnią swoje marzenia o swobodnym eksplorowaniu przepięknych tras, krystalicznym powietrzu i braku kolejek do wyciągów. Dodam, że dla piechurów, nie narciarzy także jest ogrom atrakcji. Rakiety śnieżne, sanki, wycieczki piesze, wspólne wieczory i tańce. Wszystko to tworzy wspaniałe wspomnienia i cudne zdjęcia. Bo podróżować to żyć!