Świadoma pielęgnacja, uważność i troska o relację z własnym ciałem – to nie tylko modne hasła, ale fundament filozofii Katarzyny Charłampowicz-Jabłońskiej, właścicielki SPA52. W rozmowie opowiada o tym, dlaczego prawdziwe piękno zaczyna się od autentyczności i w jaki sposób nieinwazyjne technologie mogą przynieść nie tylko spektakularne efekty, ale też głęboki komfort. SPA52 to nie tylko Instytut – to przestrzeń zaufania, zrozumienia i realnej zmiany.
Rozmawia: Alicja Kulbicka | Zdjęcia: Olga Jędrzejewska, Anna Saporowska, Maciej Zakrzewski
Hasłem SPA52 jest cytat Coco Chanel: „Piękno zaczyna się wtedy, gdy decydujesz się na bycie sobą”. Co to dla Ciebie, dla Twojego zespołu oznacza w codziennej pracy z klientkami i klientami?
KATARZYNA CHARŁAMPOWICZ-JABŁOŃSKA: Dla mnie to zdanie ma wyjątkową siłę. Żyjemy w czasach, w których pojęcie piękna jest mocno zrelatywizowane – kształtowane przez trendy, algorytmy i wyidealizowane obrazy. Ale prawdziwe piękno nie ma jednego wzorca. Zaczyna się tam, gdzie jest zgoda na siebie – na swoją twarz, ciało, historię. W pracy z klientami naszym celem nie jest upodobnienie ich do kogoś innego. Chcemy pomóc im wydobyć ich naturalne piękno, przywrócić zdrowy i promienny wygląd skóry, wymodelować sylwetkę oraz zadbać o dobre samopoczucie.
Na stronie piszecie, że niezależnie czy pragnę zadbać o skórę, rozwiązać jej problemy czy po prostu odnaleźć spokój – wspólnie odkryjemy to, czego najbardziej potrzebuję?
To dla nas bardzo ważne. Każda osoba to inna historia, inne pragnienia i potrzeby. Drogę do sukcesu naszego klienta rozpoczynamy podczas profesjonalnej konsultacji. To tam go poznajemy, jego organizm, identyfikujemy indywidualne potrzeby, rozpoznajemy przeciwskazania i ustalamy kierunek oraz cele terapii.

Co wg SPA52 składa się zatem na efektywną terapię zabiegową?
Świadoma terapia zaczyna się od zrozumienia, czego potrzebuje nasze ciało i skóra. Edukujemy naszych klientów, tłumaczymy mechanizmy, pomagamy odczytywać sygnały, które często są ignorowane. Dzięki temu klient staje się aktywnym uczestnikiem procesu, a nie tylko odbiorcą usługi. To współpraca oparta na relacji, nie na schemacie. Efektywna terapia zabiegowa posiada więc aż trzy fundamenty: prawidłowo dobrane zabiegi, odpowiednią pielęgnację domową oraz zdrowy styl życia. Ważne jest, aby odpowiednio zadbać o każdy z tych elementów.
Dla Ciebie jako osoby z branży beauty, który z tych elementów wskazałabyś jako najważniejszy?
Wszystkie trzy są niezwykle istotne, gdyż wzajemnie na siebie oddziałują, są jak system naczyń połączonych. Po ustaleniu celów z naszymi klientami wychodzimy od wykonania zabiegów, dołączamy do tego profesjonalne kosmetyki domowe oraz zalecenia pozabiegowe.
Przybliżysz nam zatem jak wygląda u Was dobór zabiegów?
Na podstawie szczegółowego wywiadu, oceny kondycji skóry i ciała, otwartości klienta do korzystania z danego typu usług, kosmetolog wraz z klientem ustala plan terapeutyczny. Mając tak dużą gamę technologii i zabiegów białej kosmetyki do wyboru jest w stanie dobrać zabiegi w taki sposób, by stworzyć indywidualną terapię łączoną, która w przeciwieństwie do monoterapii przyniesie lepsze efekty. Bazując na naszym wieloletnim doświadczeniu możemy wskazać szereg łączonych terapii, które wielokrotnie przyniosły wspaniałe rezultaty naszym klientom. Przykładami takich terapii łączonych jest np. drenaż limfatyczny (Icoone) lub endermomasaż (LPG Alliance lub Infinity) wykonany po zabiegu z użyciem mikrofali Coolwaves, gdyż przyspieszy wydalanie komórek tłuszczowych z organizmu, które są podczas tego zabiegu uszkadzane. Natomiast przygotowanie skóry mezoterapią igłową z preparatem na bazie aminokwasów jeszcze bardziej wzmocni efekt lasera wolumetrycznego. Oczywiście takich przykładów łączonych terapii jest o wiele więcej.

Jaki jest kolejny etap?
Kolejnym etapem, lub często równoległym do wykonywania zabiegów, jest stosowanie przez klienta odpowiednio dobranej pielęgnacji domowej. Ma ona za zadanie chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi, zadbać o odpowiednią barierę hydrolipidową, a także o prawidłowe nawilżenie skóry, które jest kluczowym czynnikiem w powodzeniu terapii przeciwstarzeniowych. Skoro mowa o terapiach przeciwstarzeniowych nie sposób nie wspomnieć o fotoprotekcji. Oferowane przez nas kosmetyki zawierają nie tylko filtry UV, ale również filtry HEV, które mają za zadanie ochronić skórę przed starzeniem się spowodowanym światłem niebieskim pochodzącym z naszych smartphone’ów oraz komputerów.
W naszym Instytucie od lat korzystamy z najbardziej renomowanych marek pielęgnacyjnych takich jak szwajcarski Selvert czy amerykański ZO Skin Health, które podbiły serca naszych klientek. Ponadto, jako wyjątkową nowość na mapie Poznania wprowadziłyśmy luksusową japońską markę Forlle’d. Marka ta stawia na innowacyjne rozwiązania. Jej zmniejszone cząsteczki składników aktywnych wnikają nie tylko do naskórka, ale także do skóry właściwej! To ona w ostatnich kilku tygodniach wychodzi na prowadzenie wśród naszych kosmetologów oraz klientów.
Czy na tym kończy się ścieżka, którą klient pokonuje z Wami?
Staramy się w naszych działaniach towarzyszyć klientowi także poza gabinetem. Stąd rozbudowane zalecenia pozabiegowe, które najpierw omawiamy, a następnie wysyłamy naszym klientom e-mailem. Na drugi dzień lub dwa dni po zabiegach wymagających rekonwalescencji kontaktujemy się z naszymi klientami, żeby dowiedzieć się w jakiej kondycji jest ich skóra po zabiegu i czy proces gojenia przebiega prawidłowo.
W czasach, w których żyjemy w ciągłym biegu towarzyszy nam wysoki poziom stresu, wysoki poziom kortyzolu, co przekłada się m.in. na słaby sen. Konsekwencją powyższych są problemy z uzyskaniem odpowiednich efektów jak np. redukcję tkanki tłuszczowej, a także liczne problemy skórne. Jako kosmetolodzy z dużym doświadczeniem wiemy, że na skuteczną pielęgnację poza profesjonalnymi kosmetykami stosowanymi w domu i zabiegami wykonywanymi w zaciszu gabinetu, składa się także zdrowa dieta, picie odpowiedniej ilości wody, ruch i zdrowy sen. Dlatego nasze zalecenia zawsze dotyczą także tych aspektów. Ostatnio do naszej oferty wprowadziliśmy innowacyjną technologię endermologii LPG Cellu M6 Infinity, która nie tylko doskonale modeluje sylwetkę, ale także pomaga obniżyć poziom kortyzolu nawet o 40%, co przekłada się na lepsze samopoczucie, zdrowszy sen i dzięki temu lepsze efekty zabiegowe.
Jak wspieracie osoby, które czują się zagubione albo mają złe doświadczenia z innych miejsc?
To dość częsty scenariusz. Klienci trafiają do nas po zabiegach, które nie przyniosły efektu – lub wręcz przeciwnie – zaszkodziły. To może być kwestia słabego sprzętu, źle przeprowadzonej konsultacji, niekompetencji czy braku uważności. W SPA52 zaczynamy od zbudowania zaufania. Tłumaczymy, co możemy zrobić, jak będzie wyglądać proces i co warto zmienić. Ustalamy plan działania i wspólnie go realizujemy. Tu nie chodzi tylko o ciało – to również praca z emocjami, z lękiem, z niepewnością. Chcemy, żeby każda osoba czuła się u nas bezpiecznie, zrozumiana i zaopiekowana.

Jakie zabiegi są dziś najpopularniejsze – zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim?
Zdecydowanie dominują zabiegi modelujące sylwetkę – w tym okresie klienci intensywnie pracują nad formą. Mikrofale Coolwaves, monopolarna fala radiowa czy LPG Infinity to technologie, które przynoszą widoczne rezultaty: drenaż, redukcję tkanki tłuszczowej i ujędrnienie. Ale nie zapominamy też o zabiegach na twarz – warto przygotować swoją skórę przed latem zwłaszcza pod kątem odżywienia i nawilżenia. Tutaj doskonale sprawdzają się zabiegi mezoterapii igłowej oraz mikroigłowej. W ofercie Instytutu posiadamy również całoroczne zabiegi stymulujące kolagen i elastynę, takie jak monopolarna fala radiowa czy laser wolumetryczny, które w połączeniu z pielęgnacją gabinetową dają świetne efekty liftingujące. A wszystko to w zgodzie z naturalną strukturą skóry – bez skalpela.
W ofercie macie również masaże, rytuały, elementy relaksu. Czy zauważacie, że klienci oczekują dziś czegoś więcej niż tylko efektu wizualnego?
Zdecydowanie tak. Choć efekt „przed i po” wciąż jest istotny, to coraz więcej osób przychodzi po coś więcej – po spokój, uwagę, reset. Często słyszymy: „Nie mam czasu, żeby o siebie zadbać” – i właśnie wtedy staramy się tę przestrzeń stworzyć. Tworzymy długofalowe plany terapeutyczne, odciążamy klienta z decyzji, dbamy o każdy szczegół – także o to, co niewidoczne na pierwszy rzut oka.
SPA52 to zespół ekspertek. Jak ważne są relacje – i wewnątrz zespołu, i z klientami?
Zespół to nasza siła. Regularnie spotykamy się, omawiając bieżące sprawy oraz obieramy kierunek wspólnych działań. Pracujemy razem wiele godzin dziennie – musimy się wspierać, ufać sobie, wiedzieć, że możemy na siebie liczyć. To poczucie bezpieczeństwa przenosi się na klientów. Tworzymy atmosferę, która daje spokój – a w tym zawodzie, gdzie dotyk i zaufanie są tak ważne, to absolutnie kluczowe.
Co najczęściej słyszycie od klientów po zabiegach?
Czasem są to słowa wdzięczności, czasem wzruszenie – kiedy ktoś zobaczy siebie w lustrze i mówi: „W końcu czuję się dobrze ze sobą”. To najpiękniejsza nagroda. Każdy klient przychodzi z inną historią, inną emocją – a my mamy zaszczyt towarzyszyć mu w tej zmianie. Takie chwile zostają z nami na długo.

Czy zauważacie, że potrzeby klientów zmieniają się z biegiem czasu?
Tak, i to bardzo. Choć nadal liczy się efekt, coraz więcej osób interesuje się profilaktyką, holistycznym podejściem. Klienci chcą dbać o naskórek, wspierać procesy biologiczne, a nie tylko walczyć z oznakami czasu. To ogromna zmiana, bardzo pozytywna – i daje nam przestrzeń do jeszcze lepszej pracy. Warto tutaj wspomnieć o filozofii „Longevity”, która odnosi się do długofalowego wspierania zdrowia skóry i ciała przy użyciu nieinwazyjnych metod. Doskonale w ten nurt wpisują się zabiegi LPG Cellu M6 Infinity, które za pomocą mechanicznej stymulacji w naturalny sposób opóźniają procesy starzenia.
A co z panami? Również odwiedzają SPA52? Jeśli tak, to z jakich zabiegów najczęściej korzystają?
Z przyjemnością obserwujemy, że panowie coraz częściej pojawiają się w naszym Instytucie. Szukają skutecznych, ale konkretnych rozwiązań modelujących sylwetkę – np. elektrostymulacja (wspierająca przyrost mięśni) czy mikrofale Coolwaves i kriolipoliza (dla redukcji tkanki tłuszczowej). Dużą popularnością wśród mężczyzn cieszą się również zabiegi na twarz, zarówno te mniej, jak i bardziej inwazyjne. W przypadku grubych męskich skór świetnie sprawdza się radiofrekwencja mikroigłowa – działa na blizny, zmarszczki i rozszerzone pory. Panowie częściej popełniają błędy w pielęgnacji domowej, dlatego bardzo ważna jest edukacja w gabinecie. Często zaczynamy terapię od oczyszczenia przy użyciu zabiegu Geneo X, który również doskonale złuszcza i odżywia skórę.
W komunikacji mocno akcentujecie indywidualność i naturalność. Czy to Wasz manifest?
To nie tyle manifest, co nasza filozofia. Chcemy doradzać z uważnością, bez presji. Pomagać w sposób delikatny, ale skuteczny. Naturalność efektu to dla nas priorytet – nie chcemy zmieniać ludzi, tylko pomagać im zobaczyć siebie w lepszym świetle.
Jakie macie plany na rozwój?
Nieustannie się rozwijamy – szkolimy, śledzimy branżowe nowości, inwestujemy w nowe technologie. Jesienią planujemy poszerzyć ofertę o kolejne urządzenia high-tech – będą działać zarówno na twarz, jak i ciało. Będzie to absolutna nowość w naszej okolicy, dlatego warto być z nami na bieżąco!