Dla wielu osób stawienie się na pierwszy termin rozprawy wiąże się z pierwszym osobistym zetknięciem się z wymiarem sprawiedliwości. Sytuacja bycia stroną postępowania kojarzy się z koniecznością poradzenia sobie z wieloma stresującymi sytuacjami. Jak może wyglądać postępowanie w sprawie o rozwód? Co może się zadziać od momentu, kiedy sąd wezwie strony na rozprawę? W jaki sposób w ogóle otrzymujemy wezwanie? Na te i wiele innych pytań odpowie profesor UAM dr hab. Iwona Sepioło-Jankowska, która jako doświadczony adwokat na co dzień uczestniczy w różnego rodzaju posiedzeniach sądowych.
Rozmawia: Magdalena Ciesielska | Zdjęcie prof.: Maciej Sznek, EscargoFoto | Zdjęcia: Adobe Stock
Proszę objaśnić, jak rozpoczyna się cały proces rozwodu i zmaganie się z tym tematem, który współcześnie przybiera na sile i znaczeniu?
PROF. IWONA SEPIOŁO-JANKOWSKA: Przed rozprawą strona postępowania otrzyma z sądu pismo – zawiadomienie o terminie rozprawy. Będzie można w nim znaleźć wszystkie istotne informacje: datę rozprawy, godzinę rozpoczęcia rozprawy, informację, czy zostanie ona przeprowadzona w trybie stacjonarnym czy online. Ponadto może znajdować się również wezwanie do przedłożenia na termin rozprawy określonych dokumentów, np. zaświadczenia o zarobkach.
Na pierwszym terminie rozprawy obecność jest obowiązkowa. W dniu rozprawy należy przyjść do sądu na wyznaczoną godzinę. Należy też pamiętać, że na salę rozpraw można wejść dopiero wtedy, gdy sąd wezwie strony.
Jak się zachować w przypadku rozprawy online?
Z doświadczenia radzę, aby wcześniej przetestować połączenie – sądy dają link do próbnego połączenia. Będzie wtedy pewność, że mikrofon i kamera działają prawidłowo, przy okazji można się zawczasu zaznajomić z procedurą łączenia się na rozprawę. Nie jest ona skomplikowana, ale warto mieć pewność, że wszystko działa prawidłowo.
Prawdą jest, że dla osoby, która nie miała wcześniej styczności z sądem, pierwsza rozprawa jest dużym przeżyciem. W sprawach o rozwód poruszane są bardzo delikatne tematy dotyczące prywatnych spraw, o których zwykle nie mówi się osobom postronnym. Dlatego rozprawa w sprawie o rozwód toczy się przy drzwiach zamkniętych, czyli z wyłączeniem jawności. Publiczność może wejść jedynie wtedy, kiedy obie strony wyrażą na to zgodę. Co do zasady, wstęp na salę mają tylko strony i ich pełnomocnicy oraz świadkowie, jeśli zostali wezwani do stawienia się na rozprawę. Ewentualnie każda ze stron może jeszcze przyjść z dwiema osobami zaufania.
To znaczy, że na przykład ja, będąc powodem, mogę wejść na salę z dwiema dowolnie wybranymi przeze mnie osobami?
Tak, są jednak pewne wymogi, jakie te osoby muszą spełnić. Osoba zaufania powinna być pełnoletnia i musi być to osoba, którą jak sama nazwa wskazuje, darzymy zaufaniem oraz która ma odpowiednią wiedzę, aby wspierać nas swoją obecnością podczas posiedzenia. Osoby zaufania pełnią ponadto funkcję nadzoru nad przebiegiem postępowania. Obecność takich osób chroni strony przed nadużyciami ze strony sądu i dyscyplinuje go. Jeśli nie mamy osoby bliskiej, która mogłaby nas wesprzeć, można zwrócić się do organizacji takich jak, np. fundacja Court Watch Polska, zajmująca się obywatelskim monitoringiem sądów i która pomoże nam znaleźć osobę mogącą wystąpić w naszej sprawie w charakterze osoby zaufania. Nie ma oczywiście konieczności skorzystania z takiej możliwości. Zaufaniem powinniśmy przede wszystkim darzyć naszego pełnomocnika, który będzie nas bronił i dochodził naszych praw.
Rozumiem jednak, że prawo przewiduje również takie rozwiązanie…
To prawda. Działając osobiście jako pełnomocnik, zawsze przygotowuję każdego mojego klienta przed rozprawą, tłumacząc mu, co może się zadziać, jak należy się zachować, dodaję otuchy i pewności siebie. Kwestie techniczne również są ważne.
Kogo można się zatem spodziewać po przekroczeniu progu sali sądowej?
Na sali rozpraw będzie obecny: sędzia, dwóch ławników, protokolant, twój pełnomocnik, jeżeli go ustanowiłaś. Oczywiście, twój małżonek i jego pełnomocnik, jeżeli go ustanowił. Dodatkowo świadkowie – jeżeli zostali wezwani na dany termin rozprawy. Co ważne, wszyscy świadkowie na początku rozprawy wchodzą na salę i po sprawdzeniu ich obecności wychodzą, a sąd w celu ich przesłuchania wzywa każdego z nich pojedynczo.
Gdy weszło się już na salę sądową, jakie miejsce należy zająć?
Gdy jest się stroną powodową, należy zająć miejsce po prawej stronie sądu, strona pozwana zasiada po lewej stronie. Natomiast za stołem sędziowskim zasiada sędzia przewodniczący oraz dwóch ławników. Obok zajmuje miejsce również protokolant, który utrwala przebieg rozprawy. Zdarza się również, że rozprawa jest nagrywana, jeśli warunki techniczne sali, w której się znajdujemy na to pozwalają.
Czy takie nagrywanie rozprawy jest faktycznie konieczne? W sumie może to dodatkowo stresować strony.
Z początku może to nastręczać dodatkowego stresu i nie jest komfortowe w momencie składania zeznań. Jednak w moim przekonaniu jest to naprawdę optymalne rozwiązanie. Później, jeśli z jakiegoś powodu potrzebujemy sięgnąć do protokołu, pisemny protokół może nie być wystarczający. Jest on pisany przez człowieka „na bieżąco”, przez co bywa, że nie jest idealny. Mogą pojawić się w pisemnym protokole mniejsze lub większe błędy, omyłki pisarskie, nie jest zapisywana treść zadawanych przez sąd czy pełnomocników pytań, lecz jedynie odpowiedzi osoby, która zeznaje. Natomiast e-protokół gwarantuje utrwalenie dokładnego przebiegu całej rozprawy, od początku do końca. Można wówczas w każdej chwili odwołać się do złożonych w sprawie zeznań, mając pewność, jakie stwierdzenie ktoś wypowiedział, bez „przeinaczenia”.
W jaki sposób możemy upewnić się, w jakiej sali będzie przeprowadzana nasza rozprawa?
Przed drzwiami każdej sali rozpraw jest wywieszona kartka, bądź znajduje się panel, na którym widnieje rozpiska wszystkich spraw wyznaczonych na dany dzień w konkretnej sali. Można z niej dowiedzieć się, o której godzinie przewidziane jest rozpoczęcie rozprawy, kto jest stronami postępowania oraz kto jest sędzią przewodniczącym. Jeśli nie ma opóźnienia, sprawa jest o wyznaczonej godzinie wywoływana. Wtedy osoby wezwane na rozprawę mogą wejść na salę.
Co się zwykle dzieje, kiedy wszyscy zajmą już swoje miejsca?
Na początku strony są legitymowane. Jeśli stawili się świadkowie, są oni w tym momencie wypraszani z sali i będą mogli ponownie wejść wtedy, kiedy nadejdzie czas składania przez nich zeznań. Następnie sąd zapyta Ciebie i Twojego małżonka, czy podtrzymujecie swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie. Możecie je zarówno podtrzymać, jak i zmienić. Na przykład: Złożyłeś pozew o rozwód z wyłącznej winy drugiej strony. W odpowiedzi na pozew strona przeciwna wniosła o rozwód z Twojej wyłącznej winy. Przed salą rozpraw stwierdzacie jednak, iż chcecie rozwieść się polubownie i uniknąć wzajemnego obarczania się winą i rozgrzebywania przeszłości. Tym samym na sali rozpraw możecie złożyć oświadczenie, iż zmieniacie swoje stanowisko i wyrażacie zgodę na rozwód bez winy.
Później jeżeli wiadomym jest, że sprawa rozwodowa nie zakończy się na pierwszym terminie rozprawy, a sąd ma do rozpatrzenia wniosek o zabezpieczenie, np. alimentów, to w pierwszej kolejności może przesłuchać Ciebie i Twojego małżonka. Jest to tzw. przesłuchanie informacyjne, które nie wyłącza przeprowadzenia przez sąd przesłuchania końcowego. Najpierw zawsze zeznaje powód, następnie pozwany.
Na czym polega takie przesłuchanie informacyjne? Jakie są podstawowe pytania, które sąd może zadać?
To, jakich pytań możesz spodziewać się na rozprawie, zależy od tego, czy rozwodzisz się bez winy, czy z winą, a także czy posiadacie małoletnie dzieci. W przypadku rozwodu bez winy pytania ukierunkowane będą wyłącznie na ustalenie przez sąd, czy pomiędzy Wami zerwane zostały wszystkie więzi (uczuciowe, fizyczne, gospodarcze). Na sali rozpraw mogą zostać zadane takie pytania jak: Czy nadal kochasz męża/ żonę? Kiedy ustały między Wami kontakty fizyczne? Czy nadal prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe? Jeżeli orzekając rozwód, sąd będzie musiał ustalić kwestie dotyczące Waszych dzieci (władza rodzicielska, kontakty, alimenty) otrzymasz dodatkowy zestaw pytań ukierunkowany na Twoje relacje z dziećmi, ich koszty utrzymania i Twoje zarobki. Liczba i szczegółowość tych pytań zależna będzie od tego, czy w kwestiach dotyczących dzieci jesteście zgodni, czy sporni.
Czego sąd oczekuje od stron w odpowiedzi na pytania? I jakie jeszcze mogą zostać zadane?
Sąd na pewno zapyta również o datę zawarcia związku małżeńskiego, czy toczą się między Wami jakieś inne sprawy sądowe – jest to o tyle ważne, że na czas trwania procesu rozwodowego wszelkie inne sprawy z zakresu prawa rodzinnego, które toczą się między stronami, muszą zostać zawieszone.
Sąd zapyta również, kiedy relacje stron zaczęły się psuć, co było tego powodem. Najczęściej, jeśli to są sprawy lakoniczne i szybkie, mówimy o niezgodności charakterów czy braku możliwości dojścia do porozumienia w wielu istotnych kwestiach dotyczących rodziny. Nieraz niestety kryje się pod tym przemoc fizyczna, przemoc psychiczna czy ekonomiczna, problemy z alkoholem czy inne uzależnienia – o czym należy poinformować sąd.
Kolejnym pytaniem może być, czy strony zawierały małżeńskie umowy majątkowe, czy mają wspólne małoletnie dzieci. Jeśli tak, to sąd powinien odebrać oświadczenie o ilości, wieku oraz płci tych dzieci.
A co jeśli któraś ze stron posiada dzieci spoza związku małżeńskiego?
To również jest przedmiotem przesłuchania stron. Sąd zapyta, czy strony posiadają małoletnie dzieci spoza związku małżeńskiego. Jeśli tak, to również jest odbierane oświadczenie o ich ilości, płci i wieku. Jest to istotne później, w przypadku określania świadczeń alimentacyjnych. Natomiast pytanie, które wskazałam wcześniej – czy nadal kocha się swojego małżonka i czy powrót do małżeństwa jest możliwy, jest związane z aktualnym stanem faktycznym, co strona czuje „tu i teraz”. Ma na celu sprawdzenie, czy między stronami jest możliwe pojednanie, mediacja, czy terapia, co jednak uchroniłoby to małżeństwo przed ostatecznym rozwiązaniem. Jeśli obie strony stwierdzą, że są jeszcze widoki na utrzymanie związku małżeńskiego, sąd skieruje je na mediację i da czas na zastanowienie się, czy strony faktycznie chcą rozwodu. Na następnej rozprawie sąd zapyta o wyniki rozmów i w razie pogodzenia się stron, umorzy postępowanie.
Co może wydarzyć się, jeśli jedna ze stron nie chce doprowadzić do rozwodu?
Możliwe, że wtedy sąd również skieruje strony na rozmowy. Jeśli jednak w ich trakcie strona, która nie chce rozwodu nie przekona o tym drugiej, sprawa nadal będzie się toczyć. Warto tutaj zaznaczyć, że wygląda to trochę inaczej w przypadku, jeśli rozwodu chce małżonek wyłącznie winny rozpadu małżeństwa. Jeśli druga „niewinna” strona nie wyrazi zgody na rozwód, zgodnie z art. 56 § 3 KRO, nie jest on dopuszczalny – chyba że ta odmowa byłaby w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Dalsze pytania sąd zadaje w zależności od okoliczności oraz wniosków dowodowych zgłoszonych przez strony.
Gdy strony walczą o winę, jakich pytań można się spodziewać?
W przypadku rozwodu z winą musisz liczyć się z większą liczbą pytań. Będą one mocno drążyć przebieg Twojego małżeństwa. Jeżeli walczysz o winę, musisz liczyć się z tym, że na sali rozpraw trzeba będzie opowiedzieć o różnych nieprzyjemnych sytuacjach i zachowaniach Twojego małżonka, które przyczyniły się do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia.
Druga strona również może męczyć Cię pytaniami, będzie przecież chciała wykazać, że kierowane przez Ciebie zarzuty są nieprawdziwe bądź mocno podkoloryzowane.
Co do kwestii technicznych – jaka jest kolejność zadawania pytań i wypowiedzi?
Jako pierwszy pytania zacznie zadawać sędzia. Gdy ten zestaw się wyczerpie, prawo do zadawania pytań będzie mieć Twój adwokat lub Ty. Po udzieleniu odpowiedzi na wszystkie jego pytania, przyjdzie kolej na pytania od Twojego małżonka lub jego adwokata. Należy pamiętać, że nieważne kto zadaje Tobie pytanie, odpowiadając na nie zawsze trzeba zwracać się do sądu.
Do Sądu zwracasz się per „Wysoki Sądzie”. Nietaktem jest zwracam się do sądu per „Proszę Pani” lub „Panie Sędzio”. Jeżeli któreś z otrzymanych pytań nie ma w Twojej ocenie związku ze sprawą, możesz wnieść o jego uchylenie (nie składasz sprzeciwu jak w amerykańskich filmach). Jeżeli masz pełnomocnika to on będzie czuwał nad prawidłowością zadawanych pytań.
Przykład:
Podczas Twojego przesłuchania na rozprawie rozwodowej mąż zadaje Tobie pytanie dotyczące Twoich trudnych przeżyć w dzieciństwie. Możesz wnieść o uchylenie tego pytania, gdyż nie ma związku z Waszym małżeństwem.
To bardzo przydatne informacje. Mając w pamięci te wszystkie pytania, różnice między nimi zależnie czy rozwód ma być orzeczony z winy którejś ze stron, jak długo może trwać rozprawa rozwodowa?
Rozprawa rozwodowa może trwać kilka minut, albo kilka godzin. Wszystko właśnie zależy od tego, czy rozwód jest bez winy, czy z winą, czy jesteście zgodni co do wszystkich kwestii, czy też pozostają kwestie sporne.
Przykładowo: Jeżeli rozwodzisz się bez winy i nie macie małoletnich dzieci – rozprawa może trwać ok. 15-20 min. Jeżeli rozwodzisz się bez winy i posiadacie małoletnie dzieci, a do tego jesteście zgodni co do wszystkich kwestii (alimenty, władza rodzicielska, kontakty) – rozprawa może trwać ok. 30-40 min. Jeżeli rozwodzisz się z winą, to niezależnie od tego czy macie małoletnie dzieci, czy nie – na jednej rozprawie rozwodowej nie skończy się, a każda rozprawa może trwać od godziny do kilku godzin. Potrzebny jest czas na przesłuchanie, analizę dowodów.
W jaki sposób kończy się rozprawa rozwodowa?
Twoja pierwsza rozprawa rozwodowa nie zawsze zakończy się wyrokiem. Właściwie, uzyskanie wyroku rozwodowego na pierwszej rozprawie, możliwie jest jedynie w sprawach o rozwód bez orzekania o winie i bez sporów o dzieci. A sprawy o podział majątku zwykle w ogóle przeprowadza się w osobnym postępowaniu. Zwykle rozprawa będzie kontynuowana na kolejnych posiedzeniach. Będą na nich analizowane dowody, przesłuchiwani świadkowie, a na końcu dojdzie do wysłuchania małżonków.
Pod koniec każdej rozprawy należy być szczególnie czujnym. Sędzia może bowiem nałożyć na Ciebie zobowiązanie do wykonania jakiejś czynności, np. przedłożenia jakichś dokumentów. Jeśli nie wykonasz takiego zobowiązania, to możesz liczyć się z negatywnymi skutkami. Dlatego zawsze warto zabrać ze sobą notes i długopis.
- * *
Temat tego, co może zadziać się na rozprawie w sprawie o rozwód przestał być zapewne dla wielu osób tajemnicą. Wiedząc, czego można się spodziewać i jak należy się zachować, można być na pewno spokojniejszym i bardziej przygotowanym na rozprawę w swojej sprawie.