Swietłana Walczak, Arkadiusz Pączka | Biznesowa platforma dla wielkopolskich firm

|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu

O nowych wyzwaniach, z którymi muszą mierzyć się przedsiębiorcy, skutecznym wpływie na stanowienie prawa i szkoleniach pomagających rozwijać firmę opowiedzieli nam Swietłana Walczak, prezes Związku Pracodawców Mentor Biznesu, wielkopolskiego oddziału Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) i Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący FPP   

Z wielu powodów nie jest to łatwy czas dla polskich firm. Na jaką pomoc Federacji Przedsiębiorców Polskich mogą liczyć? 

Arkadiusz Pączka: Jesteśmy najmłodszą z pięciu działających obecnie w Polsce reprezentatywnych organizacji zrzeszających przedsiębiorców. Od początku przyświecał nam cel pomocy firmom w obszarze prawnym i wymierny wpływ, poprzez działalność ekspercką, na stanowienie prawa. FPP ma kilka tysięcy członków – to globalne korporacje, takie jak Amazon, Coca-Cola, Uber czy TikTok, duże polskie firmy, ale też małe i średnie przedsiębiorstwa oraz związki branżowe. 

Trudno wpływać na legislację tak, aby była przyjazna przedsiębiorcom – Polski Ład jest tego najlepszym przykładem – ale bardzo często udaje nam się przekonać urzędników do zmiany planowanych rozwiązań prawnych. W oparciu o ekspertyzy, dane i analizy, także wpływu konkretnych rozwiązań na budżet państwa, ale też dzięki wypracowywaniu jasnych postulatów całej branży, której dotyczą nowe przepisy.       

FPP skupia ekspertów z różnych dziedzin – wśród nich jest Pani Prezes, która jest świetnym specjalistą od polityki migracyjnej i zatrudniania cudzoziemców. 

Powołaliśmy też do życia think tank Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE), a w ramach FPP działają specjalistyczne komitety: Komitet HR, Komitet Zamówień Publicznych, Komitet Ubezpieczeń Społecznych, Komitet ds. Ochrony Zdrowia oraz Komitet Energii i Środowiska, gdzie o istotnych problemach możemy rozmawiać w wąskim gronie osób odpowiedzialnych za konkretną sferę działalności. 

Członkostwo w FPP to dostęp do pomocy prawnej, wpływ na procesy legislacyjne, budowanie sieci wzajemnych kontaktów i możliwość współpracy z firmami z różnych branż z całej Polski. Nie jest to klub zamknięty, kanapowy, skoncentrowany na zakulisowych działaniach – skupiamy przedsiębiorców, którzy chcą zabrać głos w debacie i jasno wyrazić swoje stanowisko. 

Świetłana Walczak Mentor Biznesu

Kiedy po raz pierwszy usłyszała Pani o FPP? 

Swietłana Walczak: Jako przedsiębiorca prowadzący kilka biznesów szukałam organizacji, która pomoże mi wpłynąć na proces legislacyjny i wypełnić luki w prawie, z którymi zmagałam się w mojej pracy związanej z legalizacją zatrudnienia cudzoziemców w Polsce. Chciałam też wykorzystać swoją wiedzę ekspercką i sprawić, aby w debacie publicznej można było usłyszeć głos nie tylko teoretyków od polityki migracyjnej, ale też praktyków. FPP zaprosiła mnie do współpracy i tak zrodził się pomysł stworzenia wielkopolskiego oddziału Federacji. Nie ma przedsiębiorców, którzy nie mają problemów, a FPP – dzięki działaniu w wielu obszarach i nastawieniu na wymierne rezultaty – jest w stanie pomóc rozwiązać wiele z nich. 

Uważam, że biznesowe zrzeszenia mają wielką wartość, chcę mieć swój wkład w rozwój przedsiębiorczości w Wielkopolsce i przyczynić się do zacieśnienia relacji pomiędzy lokalnymi firmami. 

Wiele organizacji skupiających różnorodne firmy realizuje swój własny program, mi zależy przed wszystkim na odpowiadaniu na potrzeby przedsiębiorców. Dlatego każdą firmę, która przystąpi do Związku Pracodawców Mentor Biznesu odwiedzam osobiście, a członkostwo poprzedza rozmowa – o wspólnych oczekiwaniach i wartościach.   

W jakich innych miastach działają już regionalne oddziały FPP? Czy przedsiębiorcy coraz chętniej szukają organizacji, które zapewnią im szerszy wpływ na otoczenie biznesowe? Czy Poznań wyróżnia się pod tym względem na tle innych miast?  

A.P.: Poza wielkopolskim odziałem FPP lokalne struktury działają także w województwach: dolnośląskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim, małopolskim, śląskim i od niedawna w lubuskim. Przedsiębiorcy coraz częściej odczuwają potrzebę silniejszego oddziaływania na miasto i województwo, chcą być partnerem dla administracji samorządowej, choćby przy wydatkowaniu funduszy europejskich. Jeden przedsiębiorca ma zawsze mniejszą siłę przebicia niż regionalna, mocno osadzona w lokalnych realiach organizacja, która jest jednocześnie reprezentatywna w skali ogólnopolskiej. 

Konstruktywny dialog z organami administracji – czy to na szczeblu rządowym czy samorządowym – jest niezbędny, aby biznes się rozwijał, a Poznań zawsze był miastem o szczególnym znaczeniu na krajowej mapie przedsiębiorczości.  

S.W.: Dla mnie Poznań, jeszcze zanim tu zamieszkałam, budził skojarzenia z biznesową kolebką Polski. Widzę jak miasto dynamicznie się zmienia, ale zauważam też deficyty, które spowalniają jego rozwój. Chciałabym, w ramach działań w FPP i Prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Poznaniu, do którego zostałam zaproszona, mieć wpływ na kierunek tych zmian.     

Świetłana Walczak Mentor Biznesu

Związek Pracodawców Mentor Biznesu gościł już w Poznaniu wiele osobistości – od ministra finansów po mistrzynię świata w taekwondo. Jakie są kolejne plany? 

S.W.: Rzeczywiście, w stosunkowo krótkim czasie udało nam się zorganizować w Poznaniu spotkanie z Główną Inspektor Pracy, panią minister Katarzyną Łażewską-Hrycko (29 listopada) czy ministrem finansów (5 listopada), a wcześniej, w październiku, gościem uroczystej inauguracji naszej organizacji była m.in. Natalia Rybarczyk, mistrzyni świata w taekwondo olimpijskim. Już 7 marca zapraszamy z kolei na spotkanie z ekspertami Izby Administracji Skarbowej w Poznaniu, a 23 marca porozmawiamy o Nowym Ładzie i jego konsekwencjach z dyrektorem oraz ekspertami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. 

Ponadto 31 marca naszym specjalnym gościem będzie prof. Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert prawa pracy, a tematami spotkania będzie m.in. kontrolowanie trzeźwości pracowników w świetle nowych przepisów i nowe obowiązki pracodawców w zatrudnianiu. 

Głośna sprawa spedytora, która pracował zdalnie pod wpływem alkoholu zwróciła uwagę opinii publicznej na codzienny problem wielu firm – jak kontrolować trzeźwość pracowników w trybie home office? 

W kwietniu zorganizujemy też spotkanie dotyczące KSeF-u, czyli Krajowego Systemu e-Faktur, który ma być obowiązkowy od 1 stycznia 2023 r. W Polsce codziennie wystawianych jest ok. miliona faktur. Jak do tej pory korzystanie z tego systemu jest dobrowolne i choć za pośrednictwem KSeFu faktury wystawia na razie niewielu przedsiębiorców, to już widać wiele niedoskonałości – jeśli nie zostaną naprawione, a system stanie się powszechny, wiele firm nie będzie mogło normalnie działać. 

Choćby na tym przykładzie widać, że nie tylko reagujemy na bieżące problemy, ale staramy się także zapobiegać zagrożeniom, które mogą dotyczyć wszystkich przedsiębiorców. Na bieżąco monitorujemy sytuację i organizujemy wiele spotkań, które przygotowują przedsiębiorców na nadchodzące zmiany legislacyjne. 

Świetłana Walczak Mentor Biznesu

Czy obok spotkań nastawionych na wymianę wiedzy będzie też coś „dla duszy”?

S.W.: Planujemy więcej spotkań z cyklu „Nie samym biznesem przedsiębiorca żyje”. W styczniu zaprosiliśmy np. na warsztaty pani Agnieszki Nadstawnej – Coacha Inteligencji Emocjonalnej oraz Trenera Kreatywności i Zarządzania. W przygotowaniu są także cykliczne, biznesowe śniadania i wyjazdowe szkolenia. Mamy wiele pomysłów – od biegów przedsiębiorców, po zawody kulinarne. Duży nacisk kładziemy na osobiste spotkania. Bardzo wiele spraw, można załatwić zdalnie, ale pozbawia nas to bezcennej możliwości nawiązania relacji. 

Na jakie jeszcze aspekty, poza rozwijaniem firmy i nawiązywaniem nowych kontaktów, chce Pani postawić?    

S.W.: Chcemy być platformą networkingową i szkoleniową – także w zakresie tzw. umiejętności miękkich i work-life balance. Życie zawodowe jest ściśle powiązane z życiem prywatnym, jeśli mamy problemy w życiu osobistym, to nie możemy być produktywni w pracy. Choć wydaje się to oczywiste, to wielu przedsiębiorców stara się nie widzieć tego związku, ucieka od problemów osobistych „w pracę”. Proporcje pomiędzy pracą a życiem prywatnym na poziomie 90% do 10% wcale nie są czymś rzadkim w świecie biznesu.     

Wiem na własnym przykładzie, że niełatwo jest wyrwać się z tego zaklętego kręgu, w którym ciągle gdzieś pędzimy, rozpoczynamy nowe projekty i permanentnie brakuje nam czasu. Jak trudno jest być „tu i teraz”, zatrzymać się, spojrzeć uważnie na osobę, z którą rozmawiamy i rzeczywiście usłyszeć, co ma nam do przekazania. A to konieczne, aby być lepszym partnerem, lepszym rodzicem czy lepszym pracodawcą. 

Często jest tak, że przedsiębiorca dostrzega problem, zauważa, że zespół pracowników jest zdemotywowany, stara się znaleźć rozwiązanie na wielu szkoleniach, najczęściej samemu w nich nie uczestnicząc. Leczy więc objawy problemu, ale nie ich przyczynę, którą może być wypalenie zawodowe czy tzw. samotność lidera. Ja chcę zmienić tę perspektywę i zaprosić na elitarne szkolenie prezesów, dyrektorów i właścicieli firm, aby mogli wymienić się doświadczeniami i posłuchać najlepszych trenerów biznesu w kraju.  

Dwa dni po naszym spotkaniu, na którym rozmawialiśmy m.in. o polityce migracyjnej, Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Jak przedsiębiorcy mogą pomóc Ukraińcom za pośrednictwem FPP?  

S.W.: Zaraz po pojawieniu się tych tragicznych informacji uruchomiliśmy specjalne numery telefonów (+48 737 477 773; +48 518 218 305) – dzwoniąc na nie obywatele Ukrainy mogą uzyskać bezpłatną pomoc. Już wcześniej wspieraliśmy też Fundację Świętego Mikołaja, która w Mariupolu prowadziła Świetlicę Świętego Mikołaja dla ukraińskich dzieci. Fundacja będzie kontynuowała tę pomoc – zachęcamy do wsparcia jej darowiznami. 

Federacja Przedsiębiorców Polskich rozpoczęła też intensywne działania w ramach zapewnienia zatrudnienia i zamieszkania dla uchodźców z Ukrainy w Polsce. Jak do tej pory zagwarantowaliśmy 250 miejsc pracy, wraz z pakietem realnej pomocy obejmującej zapewnienie zamieszkania, opieki dziennej dla dzieci, pomocy psychologicznej, a także pełnego wsparcia w zakresie legalizacji pobytu w Polsce. Obecnie FPP przygotowuje również pakiet rozwiązań ułatwiających zatrudnienie obywateli Ukrainy. 

Tragedia Ukrainy będzie wyzwaniem nie tylko w wymiarze humanitarnym, ale także dla rynku pracy, a stworzenie możliwości zatrudnienia jak największej liczbie Ukraińców, którzy musieli uciekać z własnego kraju, powinno być jednym z naszych priorytetów. Jak trafnie zauważył pan Marek Kowalski, przewodniczący FPP, w tym trudnym czasie jako przedsiębiorcy robimy to, na czym znamy się najlepiej – zapewniamy pracę.    

REKLAMA
REKLAMA

Może cię zainteresować:

|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu|Świetłana Walczak Mentor Biznesu
REKLAMA
REKLAMA

Mateusz Ratowski i Łukasz Karwowski – Euro-Solution | Terminowość w transporcie to nasza dewiza

Artykuł przeczytasz w: 12 min.
Łukasz Karwowski Euro _ Solution


Transport odgrywa kluczową rolę w globalnej gospodarce, a sprawną logistykę można osiągnąć bez posiadania własnej floty. Firma Euro-Solution specjalizująca się w kompleksowym zarządzaniu procesem transportu, od planowania po realizację, oferuje rozwiązania dostosowane do unikalnych potrzeb klientów. O budowaniu trwałych relacji biznesowych i wyzwaniach branży TSL opowiadają Mateusz Ratowski – Prezes Zarządu i Łukasz Karwowski – dyrektor operacyjny i sprzedaży.

Rozmawia: Alicja Kulbicka | Zdjęcia: archiwum Euro-Solution, Adobe Stock

Jakie były początki Euro-Solution?

MATEUSZ RATOWSKI: Firma została założona w 2005 roku przez jej właścicielkę, której pasja i wiedza z zakresu transportu stały się fundamentem jej działalności. Początki, które wspominamy z nostalgią, to jeden laptop i stół w kuchni. (śmiech) W 2008 roku była nas trójka na 16 metrach kwadratowych, a rok później nasze biuro miało już 220 metrów kwadratowych, pełną obsadę osobową i wiedzieliśmy, że na tym się nie skończy. (śmiech) Dzisiaj mieścimy się w Suchym Lesie, zatrudniamy 50 osób. Pamiętam nasze początki, kiedy to szukając klientów, wysyłaliśmy mail po mailu, zastanawiając się czy ktokolwiek nam odpowie. Na tysiąc wysłanych wiadomości, zwrot był z pięciu, może dziesięciu. Ale jaka to była radość! Powoli budowaliśmy sobie relacje z naszymi klientami, oni polecali nas kolejnym i tak dotarliśmy do 2024 roku. Choć na pewno po drodze nie brakowało zawirowań. 

ŁUKASZ KARWOWSKI: Branża transportowa jest wyjątkowo czułym papierkiem lakmusowym dla stanu gospodarki, a każde spowolnienie na rynku jest odczuwalnie widoczne w liczbie zleceń na przewozy no i oczywiście w stawkach. Tak było w trakcie kryzysu 2008 roku, w trakcie pandemii i taką sytuację mamy też teraz. Ale wychodzimy z założenia, że rzetelną i elastyczną pracą jesteśmy w stanie przetrwać trudniejsze okresy. Kluczowe jest utrzymanie wysokiej jakości usług oraz dbałość o długoterminowe relacje z klientami, nawet w obliczu spadku zleceń czy zmienności na rynku. Wierzymy, że stabilność, zaufanie i odpowiedzialność pozwolą nam z sukcesem wyjść z obecnych wyzwań oraz przygotować się na przyszłe odbicie gospodarcze.

Wspomnieliście o kryzysie. Branża transportowa jest w Polsce jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Generuje ok. 6 proc. PKB, ale ma fundamentalne znaczenie dla wytworzenia ponad 51 proc. PKB. Polska była największym przewoźnikiem w Europie. Ale… czasy niełatwe. Wojna w Ukrainie, unijne dyrektywy, wzrost cen paliwa, opłat drogowych chociażby w Niemczech. Jak radzą sobie dzisiaj firmy transportowe? 

Ł.K.: Sytuacja polskich przewoźników zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. Faktycznie do niedawna za 80 proc. eksportu w Polsce odpowiadał polski przewoźnik. Dziś polskie firmy transportowe zmagają się z największą od 30 lat zapaścią, która zagraża egzystencji kilkudziesięciu przedsiębiorstw spedycyjnych oraz setkom tysięcy miejsc pracy. Unijne dyrektywy uderzające w polskich przewoźników, niekontrolowany napływ firm zza wschodniej granicy, wzrost opłat drogowych w Niemczech, kolejne obostrzenia, takie jak zakaz spania w kabinach, wysokie koszty eksploatacji, a także ogólna sytuacja gospodarcza przekładają się na negatywne wyniki firm działających w obszarze transportu. 
M.R.: Dodatkowym wyzwaniem, z jakim mierzą się firmy transportowe, są poważne braki kadrowe i wciąż rosnący średni wiek kierowcy. Według różnych szacunków, w Polsce brakuje dziś przynajmniej 30 tysięcy kierowców ciężarówek, a w całej EU 400 tys. Wojna w Ukrainie spowodowała znaczący odpływ siły roboczej z Polski, co jeszcze bardziej pogłębiło problem. Firmy zmuszone są szukać rozwiązań, takich jak automatyzacja procesów, poprawa warunków pracy czy przyciąganie młodszych pracowników poprzez lepsze wynagrodzenia i programy szkoleniowe, aby sprostać rosnącym wymaganiom rynku i utrzymać ciągłość operacji.

Euro Solution

Jaki jest zakres usług firmy Euro-Solution? 

Ł.K.: Oferujemy naszym klientom profesjonalną i kompleksową obsługę logistyczną, włączając doradztwo z zakresu branży TSL, zapewniając tym samym optymalizację procesów transportowych, redukcję kosztów oraz pełne wsparcie na każdym etapie realizacji zlecenia – od planowania, poprzez wykonanie, aż po monitorowanie dostaw i finalne rozliczenia. Czyli krótko mówiąc, nasi klienci korzystają z outsourcingu naszych spedytorów, aby towary przez nich produkowane mogły dotrzeć bezpiecznie i na czas do miejsca docelowego. Organizując transport, myślimy tu o całym procesie przewozu towaru z punktu A do B, obejmującym zarówno przejazd, ewentualne przeprawy promowe, jak i odprawy celne.

Czy to oznacza, że wszystkie formalności są w pełni obsługiwane przez Euro-Solution?

Ł.K.: Dokładnie tak. Wynajmując firmę Euro-Solution, klient nie musi martwić się o żadne szczegóły związane z podróżą. Jeśli trasa obejmuje przeprawy promowe lub przejazd przez tunel lub mosty, wszystko zostanie zorganizowane od początku do końca. Zajmujemy się rezerwacjami, formalnościami oraz wszelkimi niezbędnymi procedurami, zapewniając pełne wsparcie logistyczne i spokojny przebieg transportu, bez względu na złożoność trasy. Dbamy zarówno o naszych klientów, ale także, a może przede wszystkim o przewoźników, bo jesteśmy z nimi nierozerwalnie połączeni. 
M.R.: Dzięki usługom firmy Euro-Solution klient nie musi martwić się o jakiekolwiek kwestie związane z transportem. Nie jest wymagane, aby znał się na logistyce – wystarczy, że chce przewieźć swój towar, a my zajmiemy się resztą. Organizujemy cały proces, dbając o wszystkie detale, od planowania trasy po rozwiązanie ewentualnych problemów. Nawet w sytuacjach kryzysowych klient może być spokojny, ponieważ nasze doświadczenie i wiedza pozwalają nam skutecznie zarządzać każdą nieprzewidzianą sytuacją, zapewniając bezpieczny i terminowy transport. 
Ł.K.: Coraz więcej firm rozumie, że niska cena nie zawsze idzie w parze z jakością usług. Terminowość w transporcie jest kluczowa dla sukcesu całego łańcucha dostaw. Każde opóźnienie może wpłynąć na harmonogramy produkcyjne, dystrybucję czy relacje z klientami, a w rezultacie na pieniądze… Dlatego w Euro-Solution traktujemy punktualność jako priorytet. Nasze zaawansowane planowanie tras, stały monitoring transportu oraz szybkie reakcje na ewentualne komplikacje pozwalają nam zagwarantować, że każdy ładunek dotrze na czas, bez względu na wyzwania na drodze. Wierzymy, że niezawodność i precyzja w realizacji zleceń są fundamentem długotrwałej współpracy z naszymi klientami.

Dokąd klient z Wami pojedzie?

Ł.K.: Wszędzie tam, gdzie jest potrzeba. Ostatnio woziliśmy lody do Libanu. Ale najczęściej są to zlecenia w obrębie Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. I oczywiście w Polsce. Choć cyklicznie jeździmy także do Turcji czy Kazachstanu. Nasz zespół, nieustannie podnoszący swoje kwalifikacje, jest gotowy sprostać każdemu wyzwaniu, dopasowując optymalne rozwiązania transportowe do indywidualnych potrzeb każdego klienta. 

Specjalizujecie się w takich obszarach jak transport chłodniczy, ponadnormatywny czy przewóz ładunków niebezpiecznych.

M.R.: Najbardziej zapadła mi w pamięć historia, kiedy to wiele, wiele lat temu organizowaliśmy transport ładunku określonego w dokumentach jako części maszyn. Było to sześć samochodów, które utknęły na granicy, a żadna agencja celna nie chciała dać na przewożony towar gwarancji, czyli nie chciała zabezpieczyć należności celno-podatkowych na czas transportu towaru. Od celnika, w rozmowie telefonicznej dowiedziałem się, że jedyną instytucją, która może „uwolnić” ten towar jest… Narodowy Bank Polski. Przyznam, że mnie trochę zatkało, (śmiech) ale niespecjalnie miałem wyjście. Chwyciłem za słuchawkę, wybrałem numer do NBP i poprosiłem o połączenie z prezesem…

Udało się? 

M.R.: Musiało! Prezes NBP był jedyną osobą, która mogła mi pomóc, bo okazało się, że to, co wieziemy, to nie żadne części do maszyn, tylko maszyny do drukowania pieniędzy. (śmiech) 
Ł.K.: Nie ma dla nas towarów, dla których nie bylibyśmy w stanie zorganizować transportu. Czy to są produkty spożywcze, meblowe czy maszyny, nasi spedytorzy dysponują odpowiednią bazą przewoźników specjalizujących się w konkretnych przewozach. Do transportu monet potrzeba innych procedur niż do transportu warzyw. To zadanie, które wymaga szczególnej uwagi i odpowiedniego przygotowania. Dlatego nasza firma zapewnia specjalistyczny transport, który gwarantuje bezpieczeństwo i ochronę cennego ładunku na każdym etapie podróży. 

20230711 AdobeStock 622375139 2

Jak duża jest baza przewoźników?

Ł.K.: To kilka tysięcy podmiotów. Tak rozbudowana baza pozwala nam na elastyczne i szybkie reagowanie na potrzeby klientów, niezależnie od skali i rodzaju zlecenia. Dzięki współpracy z tak szeroką siecią sprawdzonych partnerów możemy zapewnić optymalne rozwiązania transportowe na każdej trasie, zarówno w kraju, jak i za granicą. To właśnie dzięki tej różnorodności jesteśmy w stanie oferować usługi dostosowane do specyficznych wymagań każdego klienta. 

Weryfikujecie ich? Bo zakładam, że w tak dużej bazie może znaleźć się firma nie do końca uczciwa.

M.R.: Dobrze, że to to pytasz, bo powierzamy przewoźnikom towary warte często wiele tysięcy euro. Weryfikacja naszych partnerów jest dla nas priorytetem, zwłaszcza w tak dużej bazie spedytorów. Każda firma, z którą współpracujemy, przechodzi dokładny proces sprawdzania pod kątem wiarygodności i rzetelności na rynku. Dodatkowo, nasza firma i przewożone towary są objęte kompleksowym ubezpieczeniem, co zapewnia pełne bezpieczeństwo w przypadku jakichkolwiek nieprzewidzianych sytuacji. Dzięki temu możemy zagwarantować naszym klientom spokój i pełną ochronę na każdym etapie realizacji zlecenia. 
Ł.K.: Branża transportowa jest branżą hermetyczną, więc opinia o nieuczciwych przewoźnikach rozchodzi się szybko i może znacząco wpłynąć na ich dalsze funkcjonowanie. Dlatego starannie dobieramy partnerów, aby zapewnić naszym klientom spokój i pewność, że ich towary są w dobrych rękach.
M.R.: Ale chcę podkreślić, że dla nas przewoźnik to nie tylko dostawca usługi, ale przede wszystkim partner. Współpracujemy na zasadach wzajemnego zaufania i wsparcia, dlatego nawet jeśli któryś z naszych partnerów znajdzie się w przejściowych kłopotach, nie skreślamy go z dalszej współpracy. Zamiast tego staramy się wspólnie znaleźć rozwiązania, które pozwolą mu wrócić na właściwe tory. Wierzymy, że długoterminowa współpraca opiera się na lojalności i wzajemnym zrozumieniu, co przynosi korzyści nie tylko nam, ale przede wszystkim naszym klientom.

20240902 AdobeStock 832109491 2

Sporo dzisiaj mówi się o cyfryzacji i automatyzacji w branży TSL, jak te procesy wyglądają w Euro-Solution? 

M.R.: Cyfryzacja stała się nieodłącznym elementem współczesnego transportu, wprowadzając nowoczesne rozwiązania, które przyspieszają i ułatwiają wiele procesów. Jednak zauważamy, że ten technologiczny postęp ma również swoją cenę – coraz częściej personalne relacje z klientami ustępują miejsca automatyzacji. Choć technologie pomagają w efektywnym zarządzaniu, to jednak brakuje w nich osobistego podejścia, które budowało zaufanie i długotrwałe więzi. Dlatego w Euro-Solution staramy się nie tylko korzystać z zalet cyfryzacji, ale również pielęgnować bezpośredni kontakt z klientem, wierząc, że nic nie zastąpi prawdziwej, partnerskiej relacji. 

Powiedzmy jeszcze kilka słów o zespole, bo organizacja transportu to spore wyzwanie logistyczne. Kto nad tym czuwa? 

M.R.: Nasi pracownicy zorganizowani są w ramach trzech działów – działu przepraw promowych, działu spedycji krajowej i międzynarodowej oraz działu handlowego, dzięki czemu możemy skutecznie odpowiadać na zróżnicowane potrzeby naszych klientów i zapewniać im wsparcie na każdym kroku.
Ł.K.: Profesjonalny zespół to kluczowy element sukcesu Euro-Solution. To właśnie dzięki zaangażowaniu i kompetencjom naszych pracowników możemy realizować nawet najbardziej wymagające projekty. Zależy nam na tym, aby miejsce pracy było nie tylko profesjonalne, ale też pełne wzajemnego wsparcia i zrozumienia. Staramy się tworzyć rodzinną atmosferę, w której każdy czuje się częścią czegoś większego. Wierzymy, że taki klimat sprzyja nie tylko efektywności, ale też zadowoleniu z pracy, co przekłada się na jakość obsługi naszych klientów. 

20240902 DALL·E 2024 08 27 17.02 2

Firma Euro-Solution otrzymała wiele nagród, w tym tytuł „Diament Forbesa” i przynależność do „Gazel Biznesu”. Jakie znaczenie mają dla Was te wyróżnienia?

Ł.K.: Otrzymanie tak prestiżowych nagród, jak „Diament Forbesa” czy przynależność do „Gazel Biznesu”, to dla nas ogromne wyróżnienie i potwierdzenie, że nasze działania idą w dobrym kierunku. Te nagrody są nie tylko dowodem na naszą solidność i dynamiczny rozwój, ale także motywacją do dalszego doskonalenia się. Wyróżnienia te wzmacniają naszą pozycję na rynku, budując zaufanie zarówno wśród naszych obecnych, jak i potencjalnych klientów. To również zobowiązanie do utrzymania wysokiej jakości usług, innowacyjności i dbałości o relacje z partnerami biznesowymi. Dla całego zespołu Euro-Solution te nagrody są wyrazem uznania za naszą ciężką pracę i zaangażowanie, co napędza nas do dalszej pracy.

Jakie plany na przyszłość? 

Ł.K.: W obliczu ciągłych przemian na rynku Euro-Solution stawia na innowacyjność i adaptacyjność jako kluczowe elementy swojej strategii rozwoju. Dostrzegając, że stery w wielu firmach przejmuje coraz młodsze pokolenie menedżerów, intensyfikujemy nasze działania w obszarze nowoczesnego marketingu, wykorzystując narzędzia cyfrowe i technologie komunikacyjne, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Ale niezmiennie stawiamy także na budowanie relacji z naszymi partnerami i klientami, bo wierzymy w to, że żadne narzędzia cyfrowe nie zastąpią spotkania czy rozmowy. Taka proaktywna postawa umożliwia nam nie tylko lepsze zrozumienie oczekiwań współczesnych klientów, ale także szybkie reagowanie na zmieniające się trendy i potrzeby rynku, co umacnia naszą pozycję jako zaufanego partnera w branży transportowej. 

Alicja Kulbicka

Alicja Kulbicka

Redaktor naczelna
REKLAMA
REKLAMA
Łukasz Karwowski Euro _ Solution
REKLAMA
REKLAMA