Posiedźmy na trawie

Dostałam od mojej młodszej „siostry” listę rzeczy do zrobienia. Napisała mi w długiej wiadomości tekstowej „posiedzieć na trawie przed Operą, znaleźć poznańską uliczkę, która zachwyciła mnie podczas mojego wcześniejszego pobytu w Poznaniu, zjeść niezdrowego fast fooda i po prostu pospacerować po mieście”… Tym samym zmusiła mnie do refleksji. 

NORMALNOŚĆ – tak niedoceniana w zabieganym, ciągle zajętym, naznaczonym troską o codziennie sprawy życiu. Biegniemy, bo chcemy, bo musimy, bo tak robią inni. Bo mówią, że jak przystaniesz to inni Cię wyprzedzą i zostaniesz w tyle. W pracy, w życiu, nawet w rodzinie. Ścigamy się, a życie to nie sprint. To maraton, w którym należy równomiernie rozkładać siły, bo od tego jak je rozłożymy będzie zależała jego jakość. Ile czasu w ostatnich miesiącach spędziliśmy na celebrowaniu prostych rzeczy? Na podziwianiu budzącej się do życia w pierwszych miesiącach wiosny przyrody?

Na trelach ptaków toczących bitwę o znalezioną w trawie dżdżownicę? Na chłonięciu zapachu deszczu po majowej burzy czy zachwycie nad podwójną tęczą, która pojawiła się nad Poznaniem? Czy idąc ulicami naszego miasta, spoglądamy na fasady budynków, szukając na nich fragmentów historii? Czy mamy czas dla naszych rodziców? Na spontaniczne spotkania z przyjaciółmi przy dobrej kawie lub kuflu piwa? Czy mamy czas posiedzieć na trawie…?

Rzeczywistość nieustannie dostarcza nam nowych wrażeń. Wiele planów i założeń wzięło w łeb, a scenariusze się nie sprawdziły. Niepewność przyszłości daje w kość. Patrząc oczyma osoby, którą w pewien lutowy poranek obudził huk spadających bomb, proste sprawy nabierają nowego znaczenia. Stają się ważnym elementem codziennego życia, sprawiając, że nowa rzeczywistość staje się znośniejsza. Są czymś stałym w turbulentnym, nieprzewidywalnym świecie. 

Z naszej listy rzeczy do zrobienia wykreślamy po kolei kolejne punkty. Fontanna przed Operą zaliczona, spacer po mieście, choć z lekkimi utrudnieniami ze względu na wieczne remonty również. Restaurację „pod złotymi łukami” także odwiedziłyśmy, choć pewnie żaden to powód do dumy. Została nam uliczka, którą zidentyfikowałam tylko po jej opisie. Chciałabym ją Nadii pokazać w całej okazałości, niestety renowacja na Starym Rynku i panujący w mieście bałagan rozmija się z naszym romantycznym o niej wyobrażeniem. Ale kiedy i to zrobimy, rozszerzymy listę o kolejne pozycje. Bez zadęcia i patosu. A zawsze możemy po prostu posiedzieć na trawie…  

Alicja Kulbicka

Alicja Kulbicka

Redaktor naczelna
REKLAMA
REKLAMA

Może cię zainteresować:

REKLAMA
REKLAMA

Samorządowa lekcja języka polskiego

Poznań


Wielkie zmiany zaczynają się od małych kroków. Gdy spojrzymy na mapę naszego kraju, zobaczymy nie tylko granice państwa, ale także sieć miast, wsi i miasteczek, które tworzą tkankę naszego społeczeństwa. To właśnie te małe ojczyzny mają ogromne znaczenie dla naszego codziennego życia. Dlatego udział w wyborach samorządowych, które decydują o ich kształcie i funkcjonowaniu, staje się kluczową sprawą dla nas wszystkich.

tekst: Alicja Kulbicka; zdjęcia: Adobe Stock

Załatali NAM dziurę w drodze! – J. nie posiadał się z radości. Łaskawcy – żachnęła się. Dziura zionęła czarną pustką dobre półtora roku, początkowo wywołując wśród mieszkańców ulicy zdenerwowanie przechodzące z czasem w lekceważącą obojętność. – Mogliby NAM jeszcze ulicę posprzątać i kanalizację w końcu podłączyć, bo ostatecznie nie mieszkamy na szczycie lodowca, a w wojewódzkim mieście aspirującym do grona przyjaznych mieszkańcom. – Wiesz, wybory…

Gdyby wybory samorządowe były częścią mowy, byłyby zaimkiem osobowym. I to odmienianym w liczbie mnogiej. MY, NAS, NAM, NAMI. I choć słowa te wymawiane bez kontekstu brzmią co najmniej jak mowa marsjańska, to na tle wyborów samorządowych zyskują niezwykle istotne znaczenie. Bo decyzje podejmowane na poziomie lokalnym mają bezpośredni wpływ na NASZE codzienne życie: od stanu dróg, przez rozwój infrastruktury, aż po jakość edukacji czy opieki zdrowotnej. To właśnie władze lokalne mają realny wpływ na NASZE otoczenie i warunki życia. Wybory samorządowe są jak fundamenty domu. Wybrani przez NAS kandydaci, powinni dbać o to, aby cała konstrukcja zwana miastem mogła się rozwijać w sposób stabilny i harmonijny. I z poszanowaniem głosu mieszkańców.

Poznań

Dziś w erze nowoczesnych technologii i koncepcji inteligentnych miast, nie wolno zapominać o roli ich mieszkańców. Smart City to nie tylko innowacyjne rozwiązania technologiczne czy zrównoważony rozwój infrastruktury, to przede wszystkim społeczność, która aktywnie uczestniczy w kształtowaniu swojego otoczenia. Wybory samorządowe stają się więc jednym z głównych narzędzi realizacji tej wizji, dając NAM, obywatelom, możliwość wyboru liderów, którzy będą reprezentować NASZE wartości i aspiracje w procesie tworzenia miasta, w jakim chcemy żyć, mieszkać, pracować i odpoczywać. Bo to MY, mieszkańcy, jesteśmy centralnym punktem, wokół którego kręci się cała idea miasta. W jego nowoczesnej odsłonie obywatel nie jest tylko odbiorcą usług, ale aktywnym uczestnikiem procesów decyzyjnych. I nie dajMY sobie wmówić, że jest inaczej.

Poznań

I choć udział w wyborach samorządowych często wydaje się mniej atrakcyjny niż w wyborach ogólnokrajowych, co może to wynikać z mniejszego zainteresowania polityką lokalną w porównaniu z tematami o znaczeniu krajowym czy międzynarodowym, to ignorowanie tych wyborów, to trochę jakby zostawić nieempatycznemu sąsiadowi pod opieką NASZEGO psa. Nie oddawajMY kluczy do naszych miast ludziom, którzy nie stawiają na pierwszym planie potrzeb jego mieszkańców.

Poznań

NASZE miasta są NASZYM domem, NASZĄ małą ojczyzną. Dlatego dbanie o nie i uczestnictwo w życiu politycznym na szczeblu lokalnym, choćby „tylko” poprzez oddanie głosu przy urnie wyborczej, to nie tylko NASZ obowiązek, ale także szansa na tworzenie lepszego miejsca do życia dla NAS wszystkich. Dlatego w najbliższych wyborach samorządowych, oddajMY swój głos na tych kandydatów, którzy widzą NASZĄ społeczność jako partnera, nie tylko jako obiekt do zarządzania.

Myślisz, że tę drugą też NAM załatają? – w oczach J. pojawiły się dwa znaki zapytania. I o tym, też będą te wybory.

Wybierzcie mądrze!

Alicja Kulbicka

Alicja Kulbicka

Redaktor naczelna
REKLAMA
REKLAMA
Poznań
REKLAMA
REKLAMA