Ostatnia deska ratunku – o in vitro

|In vitro|In vitro

„Nie udało się” – to słowa, które każdemu jest trudno przetworzyć, godząc się z pewnego rodzaju porażką. Kiedy jednak stoi się we własnej łazience nad testem ciążowym i trzeba taką deklarację przekazać sobie i swojemu partnerowi, słowa te są jak sztylety wbijane w serce nieistniejącego, ale bardzo wyczekiwanego nowego życia.

Problemy z płodnością w Polsce posiada co szósta para w wieku rozrodczym. Niepłodność coraz częściej wskazywana jest jako choroba społeczna współczesnych czasów, dotykająca obie płci w równym stopniu. Około 1,5 miliona par aktualnie walczy o to, by móc zostać rodzicami. Bywa, że walka jest nierówna, ponieważ przyczyny niepłodności często pozostają nieznane.

Nietrafiony los w loterii genowej czy silny stres lub przepracowanie nawet w najmniejszej dawce mogą sprawić, że nie zobaczy się drugiej kreski na teście ciążowym. Będąc w tego rodzaju sytuacji, jeszcze jeden czynnik działa przeciwko aspirującym rodzicom – czas. Mimo że wiek rozrodczy to przynajmniej kilka do kilkunastu lat dla większości par, wiele ma problem zdążyć przed nieubłaganym deadline’em matki natury. Każdy dzień ma znaczenie, jeżeli pragnie się więcej niż jednej pociechy. Leczenie niepłodności należy rozpocząć jak najszybciej, a i szybka reakcja nie gwarantuje sukcesu.

Istnieje wiele metod leczenia niepłodności, jednak dla części par po wykorzystaniu innych, mniej inwazyjnych metod, jedynym rozwiązaniem może okazać się zapłodnienie in vitro. Kiedy leczenie hormonalne czy zabieg inseminacji to za mało, swoje szanse na zostanie rodzicami trzeba powierzyć zapłodnieniu komórki jajowej przez plemnik poza żeńskim układem rozrodczym.

In vitro to jedna z najskuteczniejszych metod leczenia niepłodności, szczególnie w przypadku niedrożności jajników, ale daje tylko i aż od 40 do 50% szans na ciążę (u kobiet poniżej 30. roku życia). W Polsce dzięki tej metodzie urodziło się już ponad 50 tysięcy dzieci. Pierwsza dziewczynka w kraju dzięki in vitro przyszła na świat w 1987 roku w Białymstoku.

Niestety sztuczne zapłodnienie nie należy do tanich metod leczenia niepłodności i nie jest aktualne refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Na dofinansowanie z NFZ można było liczyć tylko w latach 2013-2016, a programowi wspierającemu rodziny walczące z niepłodnością zaledwie przez 3 lata przypisuje się aż 22 tysiące dzieci.

Decydując się na sztuczne zapłodnienie, trzeba liczyć się z następującymi kosztami:

– 5-7 tysięcy zabieg,

– około tysiąc złotych dodatkowe badania (głównie związane z hormonami),

– 2-3 tysiące leki.

Jest to ogromny wydatek dla każdej rodziny, często daleko poza zasięgiem budżetu domowego. A to przecież dopiero początek…

Na szczęście, gdzie rząd zawodzi, tam samorząd pomaga. W kilkunastu miastach oraz gminach, a czasem całych województwach, można liczyć na skorzystanie z programów dofinansowań dla par zmagających się z niepłodnością. Poznań także oferuje swoim mieszkańcom wsparcie, jeżeli chodzi o in vitro. Dzięki programowi w stolicy Wielkopolski urodziło się już 450 dzieci, a jego kolejna edycja właśnie ruszyła. Małżeństwa oraz pary w związku partnerskim mogą liczyć na dofinansowanie o wartości 5 tysięcy złotych do zabiegu in vitro (do 3 razy) lub dofinansowanie o wartości 2 tysięcy złotych do procedury adopcji zarodka (do 3 razy).

Z programu mogą skorzystać pary mieszkające w Poznaniu, spełniające pewne kryteria. Trzeba pozostawać w związku małżeńskim lub partnerskim, płacić podatki w Poznaniu, a wiek kobiety powinien mieścić się w przedziale od 20 do 43 lat. Trzy placówki lecznicze biorą udział w programie, a z dofinansowania w tej edycji można skorzystać do końca 2024 roku. 

By przystąpić do programu, należy złożyć wniosek o dofinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro wraz z oświadczeniami (potwierdzającymi spełnienie warunków programu) w Wydziale Zdrowia i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta Poznania. Dokumenty niezbędne do kwalifikacji do programu można pobrać w formacie PDF ze strony www.poznan.pl w zakładce In Vitro. 

In vitro pozostaje często ostatnią szansą par na to, by zostać rodzicami. Kiedy kolejny raz trzeba przyznać, że znowu się nie udało, dobrze wiedzieć, że można liczyć na wsparcie, nawet w aktualnym, zimnym dla in vitro, klimacie politycznym. Miejmy nadzieję, że i państwo kiedyś przypomni sobie o osobach, których marzeniem jest rodzicielstwo. 

REKLAMA
REKLAMA

Może cię zainteresować:

|In vitro|In vitro
REKLAMA
REKLAMA

Weekend z Poznańską Nagrodą Fotograficzną w Starym Browarze 26 i 27 kwietnia

Poznańska Wystawa Fotograficzna

26 kwietnia o godz. 18.00 w Galerii Na Dziedzińcu Starego Browaru odbędzie się wernisaż wystawy pokonkursowej Poznańskiej Nagrody Fotograficznej 2023. To pierwsza edycja corocznego konkursu fotografii prasowej i dokumentalnej organizowanego przez Wydawnictwo Miejskie Posnania. Podczas gali otwarcia poznamy zwycięzców w kategoriach poznańskiej i ogólnopolskiej.

Misją Poznańskiej Nagrody Fotograficznej jest promowanie aktywności fotograficznej, której finałem są projekty długoterminowe i duże formy fotograficzne. Do konkursu zgłoszono 164 prac. Eksperckie jury pod przewodnictwem fotografa i reportera Filipa Springera oceniało jakość artystyczną projektów, a także ich spójność narracyjną. – O tę cechę coraz dziś trudniej, bo fotografowie pozbawieni możliwości publikowania cykli fotograficznych w mediach, tracą jednocześnie zdolność ich układania – mówi Filip Springer. – To pokazuje potrzebę organizowania takiego konkursu jak PNF – pozwala on fotografom myśleć o swoich zdjęciach w kategoriach zestawu, a nie pojedynczych ujęć. Nagrodzone cykle prezentują bardzo wysoką jakość również w tym aspekcie

Empatyczne kadry

Tematem przewodnim pierwszej edycji PNF są „Czułe narracje”. – Dla wielu fotografów specyficzny sposób używania fotografii, w którym istotna jest wrażliwość na ważne wydarzenia, istotne zjawiska i otoczenie społeczne, a także na drugiego człowieka i jego problemy, stał się podstawowym wyborem twórczym – pisze kurator projektu, Grzegorz Dembiński. Filip Springer dodaje, że oceniając zgłoszenia analizował, czy ta „narracyjna czułość” ma charakter poznawczy. – Szukałem zdjęć i zestawów, w których empatyczne spojrzenie fotografującego pozwala mu zobaczyć i pokazać jakiś ważny aspekt naszego życia – podkreśla. O tych twórczych poszukiwaniach Springer będzie rozmawiał podczas wernisażu w Galerii na Dziedzińcu z autorami wyróżnionych i nagrodzonych prac, a także z gościem specjalnym – pierwszym polskim fotografem w agencji Magnum Rafałem Milachem. W sobotę 27 kwietnia w Starym Browarze odbędą się kolejne spotkania autorskie, w których wezmą udział: Karolina Jonderko, Filip Springer i Waldemar Śliwczyński.

Nominowane prace:

Kategoria poznańska – nagroda Fundacji Rozwoju Miasta Poznania:

  • Stepan Rudik – Ukraińcy w Wielkopolsce
  • Bartosz Seifert – Życie codzienne mieszkańców baraków w rejonie ulicy Opolskiej w Poznaniu

Kategoria ogólnopolska – ogólnopolska nagroda fotograficzna miasta Poznania:

  • Ireneusz Kaźmierczak – Cząstki czasu. Znalezione negatywy we wsi Osiek pod Rawiczem
  • Marcin Kruk – How Much WIll I Be Able To Go Through / Ile będę w stanie przejść
  • Katarzyna Piechowicz – Romni – o romskich kobietach i dziewczynach
  • Paweł Piotrowski – Dobre życie – w gminie Dobroszyce w województwie dolnośląskim

Wystawa w Starym Browarze

Organizatorem Poznańskiej Nagrody Fotograficznej jest Wydawnictwo Miejskie Posnania. Wystawę pokonkursową będzie można zobaczyć bezpłatnie do 2 czerwca w Galerii na Dziedzińcu w Starym Browarze, który jest partnerem PNF. – Od lat jesteśmy gospodarzem pokonkursowej wystawy Konkursu 30/30 – innej unikalnej inicjatywy WM Posnania o ogólnopolskim zasięgu – mówi Joanna Tupalska, dyrektor marketingu Starego Browaru. – Udana współpraca zaowocowała kolejnym wspólnym projektem. Jestem przekonana, że Poznańska Nagroda Fotograficzna, podobnie jak Konkurs 30/30, wpisze się na stałe w kulturalny kalendarz Poznania i Galerii na Dziedzińcu w Starym Browarze oraz realnie przyczyni się do rozwoju dyscypliny fotodokumentu w Polsce. Dla szerokiej publiczności wystawa będzie inspiracją na wielu polach: artystycznym, bo zobaczymy świetne warsztatowo prace, ale też społecznym, bo nagrodzone cykle opowiadają ważne historie o otaczającym nas świecie – podsumowuje Tupalska.

Poznańska Nagroda Fotograficzna – wystawa pokonkursowa

Galeria na Dziedzińcu w Starym Browarze

Wernisaż 26 kwietnia, godz. 18:00

Wystawa czynna do 2 czerwca, od wtorku do niedzieli w godz. 12:00-20:00

Wstęp wolny

Program Weekendu z PNF

piątek 26 kwietnia godz. 18.00-21.00

– otwarcie wystawy pokonkursowej, autorami prac są nominowani do nagród: Ireneusz Kaźmierczak, Marcin Kruk, Katarzyna Piechowicz, Paweł Piotrowski, Stepan Rudik, Bartosz Seifert.

– rozstrzygnięcie I edycji konkursu, wręczenie nagród i wyróżnień

– rozmowa przewodniczącego jury Filipa Springera z nagrodzonymi i wyróżnionymi autorami

– rozmowa Filipa Springera z pierwszym polskim fotografem w agencji Magnum Rafałem Milachem

sobota 27 kwietnia godz. 12.00-20.00

– przeglądy portfolio (zgłoszenia zamknięte)

– rozmowa Filipa Springera z Karoliną Jonderko

– rozmowa Filipa Springera z Waldemarem Śliwczyńskim

Więcej informacji znajdzisz TUTAJ i TUTAJ

Organizatorem PNF 2023 jest Wydawnictwo Miejskie Posnania

Partnerzy: Miasto Poznań, Fundacja Rozwoju Miasta Poznania, Biblioteka Raczyńskich, Stary Browar, Radio Poznań, Kwartalnik Fotografia

Poznański prestiż

REKLAMA
REKLAMA
Poznańska Wystawa Fotograficzna
REKLAMA
REKLAMA